Reklama

Wiadomości

Czeski rząd walczy o to, aby koszty energii nie przekroczyły 30 proc. dochodów obywateli

Petr Fiala
Petr Fiala
Autor. Flickr.com

Czeski rząd udzieli pomocy państwowej, aby zapewnić, że obywatele nie wydają więcej niż 30 proc. swoich dochodów na mieszkania, w tym energię, w obliczu gwałtownie rosnących cen gazu i energii elektrycznej - powiedział premier Petr Fiala w środę.

Reklama

"Wkład na mieszkania uzupełni 66 mld koron (2,69 mld euro), które rząd zamierza rozdzielić w formie subsydiowanej taryfy energetycznej w sezonie grzewczym 2022-2023" - powiedział Fiala. Rząd zrezygnuje również z podatków na energię odnawialną.

Reklama

"Ludzie będą płacić maksymalnie 30 proc. swoich dochodów na mieszkania, w tym płatności za wodę i energię" - powiedział Fiala na konferencji prasowej. "Rząd jest przygotowany do pokrycia wszystkich kosztów mieszkaniowych powyżej 30% dochodu poprzez wkład mieszkaniowy" - dodał.

Energia znalazła się wśród czynników napędzających czeską inflację, która w lipcu osiągnęła trzydekadowy poziom 17,5 proc. rok do roku. Fiala nie podał oczekiwanej wielkości pomocy, aby utrzymać koszty w ramach limitu.

Reklama

Czytaj też

Rząd planował deficyt fiskalny na poziomie 4,5 proc. produktu krajowego brutto, zanim w zeszłym miesiącu zwiększył lukę budżetową o 2 mld euro, czyli ok. 0,7 proc. produktu krajowego brutto.

Praga rozważa wprowadzenie podatku od zysków nadzwyczajnych dla firm energetycznych i banków, co mogłoby przynieść miliardy euro w przyszłym roku, aby zrekompensować dodatkowe koszty wydatków socjalnych. Czeskie gospodarstwa domowe zaczynają odczuwać skutki gwałtownego wzrostu cen gazu i energii elektrycznej, ponieważ stopniowo kończą się umowy na czas określony.

Kraj jest niemal w 100 proc. zależny od rosyjskiego gazu, a rząd zabezpieczył pokrycie około jednej trzeciej swojego zapotrzebowania poprzez terminal skroplonego gazu ziemnego w Holandii. Krajowe magazyny gazu również zostały wypełnione w ponad 80 proc., ale to wciąż pozostawia luki na wypadek, gdyby rosyjski gaz przestał płynąć całkowicie.

Rząd powiedział, że oszczędności i europejska solidarność powinny pozwolić krajowi na poradzenie sobie z przejściem przez sezon zimowy.

Oszczędności w ekstremalnych scenariuszach mogą obejmować, oprócz zmniejszenia dostaw dla przemysłu, obniżenie temperatury ogrzewania w budynkach publicznych i zdalnie ogrzewanych mieszkaniach do 18 st. C na mocy rozporządzenia przedstawionego w tym miesiącu przez krajowe ministerstwo przemysłu i handlu.

Reklama

Komentarze

    Reklama