Reklama

Ropa

Trump krytykuje OPEC, a ropa tanieje

Fot. Gage Skidmore / Flickr
Fot. Gage Skidmore / Flickr

Ropa naftowa tanieje. Prezydent USA Donald Trump powrócił do krytyki OPEC i swoje negatywne opinie na temat działań kartelu wyraził podczas sesji ONZ - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 71,83 USD za baryłkę, po zniżce o 45 centów.

Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 81,86 USD za baryłkę, po spadku notowań o 1 centa.

Na giełdzie paliw w Szanghaju surowiec zdrożał o 0,8 proc. do 553,3 juanów za baryłkę, po zwyżce we wtorek aż o 3,2 proc.

Prezydent Donald Trump we wtorek podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ skrytykował OPEC za wysokie ceny ropy naftowej i za to, że "wykorzystuje USA, a on tego nie lubi".

"Bronimy wielu z tych narodów za nic, a one to wykorzystują, by narzucać nam wyższe ceny ropy" - powiedział Trump.

Na rynkach były oczekiwania, że podczas weekendowego posiedzenia OPEC i innych dostawców ropy, w tym Rosji, które spotkały się w Algierze 23 września, zapadnie decyzja o podwyższeniu produkcji ropy. Tymczasem grupa zasygnalizowała, że zwiększy produkcję ropy tylko wtedy, kiedy tego zażądają klienci.

Kilka dni temu Trump też krytykował OPEC i napisał na Twitterze, że "Kartel musi obniżyć ceny ropy. Teraz".

Tymczasem w listopadzie wejdą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Eksport surowca jest już teraz najniższy od marca 2016 r.

Indie podały, że nie planują w listopadzie zakupów irańskiej ropy, a to oznacza, że Iran traci jednego z największych odbiorców swojego surowca.

Rosną zapasy amerykańskiej ropy - tak wynika z raportu niezależnego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). API podał we wtorek, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o 2,9 mln baryłek, podczas gdy analitycy spodziewali się ich spadku o 1,5 mln baryłek.

W środę po 16.30 oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE).

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zdrożała o 20 centów do 72,28 USD/b, a Brent zwyżkowała do 81,87 USD/b, najwyższego poziomu od niemal 4 lat.

(PAP Biznes)

Reklama

Komentarze

    Reklama