Reklama

Górnictwo

Sprzedawcy węgla obawiają się chaosu po nowelizacji ustawy akcyzowej

Firmy skupione w Izbie Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla obawiają się, że dyskutowane obecnie w Sejmie zmiany w ustawie o podatku akcyzowym mogą spowodować chaos przy zakupach węgla przez indywidualnych odbiorców. Izba postuluje skorygowanie projektu w toku prac sejmowych.

Od początku 2012 r. wszystkie wyroby węglowe są obłożone akcyzą, z której jednak zwolnieni są nabywcy węgla na opał - przede wszystkim gospodarstwa domowe, ale także m.in. rolnicy, szkoły, szpitale, jednostki pomocy społecznej oraz - po spełnieniu określonych warunków - niektóre firmy, np. energochłonne. Aby nie płacić akcyzy, konieczne jest dopełnienie wielu ważnych formalności, w tym złożenie oświadczeń o przeznaczeniu kupowanego węgla. Trzeba też spełnić wymogi związane z przemieszczaniem zwolnionego z akcyzy paliwa.

"Obecnie obowiązujące regulacje w zakresie dokumentów związanych z przemieszczaniem wyrobów węglowych podlegających zwolnieniu od akcyzy przewidują szereg praktycznych uproszczeń, które powszechnie są wykorzystywane. Ich wprowadzenie było efektem długiego i szczegółowego procesu konsultowania obecnie obowiązujących przepisów" - przypomniał prezes Izby Łukasz Horbacz w piśmie do szefa sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Izba, skupiająca ponad sto podmiotów dysponujących ponad 350 składami węgla w całej Polsce, pozytywnie oceniła odstąpienie od pierwotnych założeń projektu, zmierzających do objęcia wyrobów węglowych, korzystających ze zwolnienia od akcyzy ze względu na przeznaczenie, tzw. Elektronicznym Dokumentem Dostawy.

"Z pewnością specyfika obrotu wyrobami węglowymi jest czynnikiem, jaki musi być brany pod uwagę przy wprowadzaniu jakichkolwiek zmian w obecnie funkcjonującym systemie opodatkowania akcyzą tych wyrobów" - wskazali sprzedawcy węgla, oceniając, że rozwiązania, jakie prawdopodobnie sprawdzą się w obrocie wyrobami ropopochodnymi pomiędzy przedsiębiorcami, nie przystają do sprzedaży węgla dla odbiorców indywidualnych.

Jednocześnie Izba zaproponowała kolejne korekty w rządowym projekcie nowelizacji Ustawy o podatku akcyzowym oraz Prawa celnego, regulującym na nowo obrót wyrobami węglowymi. Chodzi m.in. o doprecyzowanie przepisów związanych z oświadczeniami nabywców węgla o jego opałowym przeznaczeniu, co jest warunkiem zwolnienia z akcyzy.

Z wcześniejszych doświadczeń sprzedawców węgla wynika, że oświadczenia nabywców budziły wiele kontrowersji i były źródłem licznych, często wieloletnich, sporów podatników z organami skarbowymi, dla których oświadczenia te były kluczowym dokumentem dla zastosowania - lub nie - preferencji podatkowych. Kwestionowano np. brak czytelnego podpisu nabywcy i inne błędy przy wypełnianiu oświadczeń, nakazując zapłatę podatku wraz z odsetkami nawet wtedy, kiedy nabywca faktycznie zużył węgiel na opał.

Później, m.in. w efekcie starań dystrybutorów lekkiego oleju opałowego oraz spodziewanego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, wprowadzono do ustawy akcyzowej przepis, który nałożył na organy podatkowe obowiązek zwracania uwagi przede wszystkim nie na błędy formalne, ale na to, czy przeznaczenie wyrobów akcyzowych, uprawniające do zwolnienia z podatku, zostało zachowane. Izba postuluje, by obecna nowelizacja ustawy również zawierała przepis, który nie pozwalałby na automatyzm działania organów skarbowych i wymuszał sprawdzenie, czy w danym przypadku wyroby węglowe zostały nabyte do celów zwolnionych z podatku.

"Wydaje się, że to nieznaczna różnica, a może zadecydować o tym, czy organy podatkowe będą podchodzić ze zdrowym rozsądkiem do błędów popełnianych w oświadczeniach, czy też znowu będą mogły schować się za bezlitosną literą, prawa przenosząc na sądy ciężar analizowania poszczególnych spraw" - wyjaśnił prezes Izby, postulując wprowadzenie do projektu ustawy przepisu analogicznego do art. 89 ust. 16 ustawy akcyzowej, który obecnie ma zastosowanie do sprzedaży np. lekkiego oleju opałowego.

Sprzedawcy węgla zwracają także uwagę, że projekt ustawy nie wskazuje momentu, w jakim powinno zostać złożone oświadczenie nabywcy wyrobów węglowych - stąd obawa, że organy podatkowe będą oczekiwały jego złożenia każdorazowo w momencie wydania tych wyrobów, a w przypadku późniejszego uzyskania oświadczenia uznają, że należy zastosować podstawową stawkę podatku. W myśl obecnych przepisów, dokument dostawy nie musi towarzyszyć przemieszczanym wyrobom węglowym, ale jest wystawiany w ciągu siedmiu dni od dnia wydania węgla.

W ocenie Izby, konieczne jest jednoznaczne określenie terminów i zasad wykazywania sprzedaży wyrobów węglowych zwolnionych z akcyzy. "Kluczowe wydaje się umożliwienie podatnikom uzyskania oświadczenia najpóźniej do dnia złożenie deklaracji odpowiedniej dla okresu, w którym powstał obowiązek podatkowy" - wskazują sprzedawcy węgla, oceniając, iż można także wprowadzić mechanizm wykazywania sprzedaży jako opodatkowanej, gdy sprzedawca nie będzie w posiadaniu właściwego dokumentu i korekty deklaracji w razie późniejszego otrzymania podpisanego oświadczenia.

Do podmiotów skupionych w Izbie Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla należy ponad połowa szacowanego na ponad 10 mln ton krajowego rynku węgla opałowego.

(PAP/jk)

Reklama

Komentarze

    Reklama