Reklama

Ropa

Ropa w USA zyskuje - w centrum uwagi wojna handlowa, słaby popyt i wysokie zapasy

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ropa na giełdzie w Nowym Jorku zyskuje ponad 1,5 proc. - w centrum uwagi inwestorów pozostaje wojna handlowa pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem, coraz słabsze prognozy popytu na ropę i wysokie amerykańskie zapasy surowca - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 55,33 USD, po zwyżce ceny o 1,60 proc. 

Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 59,03 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 12,37 proc.

Na rynkach pogłębiają się obawy o prognozy dla globalnej gospodarki i popytu na surowce, w tym ropę, w sytuacji gdy Chiny zagroziły odwetowymi działaniami na cła USA na chińskie towary o wartości 300 mld dolarów.

Rzeczniczka chińskiego resortu spraw zagranicznych wskazała też, że Chiny mają nadzieję na pozostawienie przez USA sprawy Hongkongu jako wewnętrznego problemu chińskich władz.  

Prezydent USA Donald Trump poinformował w czwartek, że ma wkrótce rozmawiać z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Trump powiedział też, wg Fox Business, że umowa z Chinami powinna być zawarta "na naszych warunkach". 

Tymczasem w USA rosną zapasy ropy naftowej - w ubiegłym tygodniu wzrosły o 1,58 mln baryłek, a analitycy oceniali, że zapasy ropy spadły o 2,3 mln baryłek. 

To już drugi tydzień wzrostu tych zapasów, po siedmiu tygodniach ich spadku. O tej porze roku zapasy ropy w USA zwykle spadają z powodu trwającego sezonu wakacyjnych wyjazdów Amerykanów i większego zapotrzebowania na paliwa. 

Podczas poprzedniej sesji ropa w Nowym Jorku straciła 1,4 proc. W tym tygodniu surowiec zyskał do tej pory 0,9 proc. Jeśli utrzyma tę zwyżkę, będzie to pierwszy tydzień w tym miesiącu zakończony wzrostem notowań WTI. (PAP Biznes) 

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama