Reklama

Ropa

Premier: ceny na polskich stacjach są jednymi z najniższych w Europie

Fot. facebook.com/@MorawieckiPL
Fot. facebook.com/@MorawieckiPL

Ceny na polskich stacjach są jednymi z najniższych Europie i mam nadzieję, że takie pozostaną - mówił podczas sesji Q&A premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że rząd będzie łagodził skutki inflacji dla tych, którzy mogą najmocniej ucierpieć.

Premier pytany, dlaczego benzyna na stacjach kosztuje ok. 6 zł, przypomniał, że podobna cena była w 2012 roku, tyle, że - jak przypomniał - wynagrodzenia w Polsce były znacznie niższe i znacznie mniej produktów można było kupić za przeciętne wynagrodzenie. Wskazał, że minimalne wynagrodzenie wynosiło wówczas ok. 1500 zł.

"Cena (paliw - PAP) mnie bardzo niepokoi, ale równie ważne jest porównanie zarobków Polaków" - powiedział. Dodał również, że z zestawienia cen w innych krajach Unii Europejskiej, wynika, że ceny na polskich stacjach są jednymi z najniższych w Europie i mam nadzieję, że takie pozostaną" - mówił. Dodał też, że "będziemy dążyć do tego, żeby były jeszcze niższe".

Zapytany, jaki ma plan na zatrzymanie pędzącej inflacji, premier powiedział, że utrzymanie inflacji w ryzach to zadanie Rady Polityki Pieniężnej i Narodowego Banku Polskiego, czyli "instytucji niezależnych od władzy i rządu".

Powiedział, że z zadowoleniem przyjął decyzje i zmiany stóp procentowych, ponieważ - jak zaznaczył - jest to impuls, który rynki finansowe obserwują. Wskazał jednak, że "są zjawiska obiektywne, takie jak wzrost kosztów surowców, który przekłada się na inflację". Podkreślił, że "ze swojej strony będziemy łagodzili skutki inflacji dla tych, którzy mogą najmocniej ucierpieć". 

reklama
reklama

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. Kowalskiadam154

    Zarobki też są jedne z najniższych Czy to znaczy że mamy się z tego cieszyć

    1. giexa

      nie są, ale bezrobicie jest najniższe, a nie jedno z najniższych, mamy sięcieszyć.

    2. powiedz to milionom polskich emigrantów, może wrócą

  2. Seb

    Zarobki też są znacznie niższe nawet bardziej niskie o cen paliw

  3. Kasia

    . Mam pytanie do rządzących jak z takim wzrostem kosztów energii poradzi sobie przeciętny emeryt na wsi który ma emeryturę rzędu 1500zł/mce i musi bardzo oszczędzać aby kupić węgiel na zimę ok. 5 ton. A należy zaznaczyć że wiele starszych osób ma niższe emerytury ! Starsze osoby nie dadzą rady ponieść kosztów transformacji energetycznej jaka wymyśliła sobie UE.

Reklama