Reklama

Ropa

Po mocnym skoku w poniedziałek ceny ropy w USA nadal rosną

Fot. Jonathan Cutrer / Flickr
Fot. Jonathan Cutrer / Flickr

Ropa naftowa w USA nadal drożeje, po mocnym skoku notowań w poniedziałek - o 2,4 proc. Na horyzoncie 62 dolary za baryłkę - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 61,81 USD, po zwyżce ceny o 0,34 proc. 

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 69,17 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,23 proc. 

Na rynkach paliw utrzymują się bycze nastroje po tym, gdy opublikowano szacunki, że w marcu spadła produkcja ropy z OPEC, już 4. miesiąc z rzędu.

Produkcja ropy przez 14 krajów OPEC spadła w ubiegłym miesiącu o 295 tys. baryłek dziennie - do 30,385 mln b/d - wynika z analiz agencji Bloomberg. 

Arabia Saudyjska, największy producent ropy w OPEC, zmniejszyła produkcję surowca w marcu o 280 tys. baryłek dziennie, do najniższego poziomu od 4 lat: 9,82 mln baryłek dziennie.

"Arabia Saudyjska konsekwentnie zmniejsza produkcję ropy każdego miesiąca, więc jest presja na innych członków kartelu, aby również stosowały się do ustalonych w grudniowej umowie OPEC+ limitów dostaw" - mówi Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.

W marcu 11 członków OPEC zmniejszyło swoje dostawy ropy nawet o 30 proc. bardziej niż w ustalonych dla nich limitach.

Spadły dostawy wenezuelskiej ropy - z powodu sankcji nałożonych na ten kraj przez USA i pogłębiającego się kryzysu politycznego i gospodarczego. Brakuje energii, a to spowodowało w marcu spadek sprzedaży wenezuelskiej ropy o 180 tys. baryłek dziennie - do 890 tys. b/d. To najniższy poziom od 2003 r., gdy sektor naftowy został sparaliżowany przez strajk.

Dostawy swojej ropy zwiększa za to Nigeria - w marcu o 90 tys. baryłek dziennie do 1,92 mln b/d - najwyższego poziomu od 3 lat. 

Od początku roku OPEC i jego sojusznicy, w tym Rosja i Kazachstan, zmniejszają dostawy ropy na globalne rynki, aby zlikwidować nadpodaż surowca i zaprowadzić równowagę na rynkach paliw. 

Ropa w USA zyskała podczas poprzedniej sesji 2,4 proc. I kwartał surowiec zakończył zwyżką notowań o 32 proc. - najmocniejszą od czerwca 2009 r. (PAP Biznes)

Reklama

Komentarze

    Reklama