Reklama

Atom

Iran wzbogaca uran do poziomu broni nuklearnej. Izrael zaniepokojony

Fot Flickr
Fot Flickr

Władze Izraela przekazały USA i innym sojusznikom, że Iran przygotowuje się do wzbogacenia uranu do poziomu 90 proc., czyli pozwalającego na użycie go w broni jądrowej - podaje w poniedziałek portal Axios. W poniedziałek w Wiedniu wznowione zostały rozmowy dot. irańskiego programu. 

Według portalu, który powołuje się na amerykańskie źródła Izrael przekazał Waszyngtonowi informacje wywiadowcze sugerujące, że reżim w Teheranie podjął techniczne kroki, które umożliwią mu wzbogacenie uranu do 90 proc. w ciągu kilku tygodni. Wiosną Iran wzbogacił część posiadanego uranu do 60 proc.

Izraelskie służby mają oceniać, że działania te nastawione są na wzmocnienie swojej pozycji negocjacyjnej na czas rozmów dotyczących ewentualnego powrotu do umowy atomowej z Iranem, które w poniedziałek wznowiono w Wiedniu po pięciu miesiącach przerwy. W rozmowach uczestniczą wszyscy sygnatariusze umowy JCPOA z 2015 r., choć negocjacje między USA i Iranem są prowadzone jedynie pośrednio.

W poniedziałek wicerzeczniczka Departamentu Stanu Jalina Porter odmówiła odniesienia się do rewelacji portalu, ale stwierdziła, że gdyby były one prawdą, byłoby to "wysoce prowokacyjne" działanie.

"Powiem tylko, że jasno wyłożyliśmy Iranowi, że te powtarzające się eskalacje są niekonstruktywne. Są też sprzeczne z zapowiadanym przez nich celem powrotu do obopólnego przestrzegania JCPOA i nie dadzą Iranowi żadnej przewagi w negocjacjach" - powiedziała Porter, dodając jednak, że europejscy i rosyjscy negocjatorzy optymistycznie wyrażali się na temat perspektyw rozmów.

Reklama
Reklama

Prezydent Biden oraz sekretarz stanu Antony Blinken ostrzegali wcześniej Teheran, że choć wolą dyplomatyczne rozwiązanie sporu, to jeśli dyplomacja zawiedzie, są gotowi wybrać inne środki - w tym militarne - by nie dopuścić do posiadania broni atomowej przez Iran.

Umowa nuklearna zawarta w 2015 roku, znana jako JCPOA, pomiędzy Teheranem a mocarstwami światowymi zakładała, że Iran nie będzie wzbogacał uranu do poziomu wyższego niż 3,67 proc., w zamian zniesiono międzynarodowe sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj.

Porozumienie miało ograniczyć program nuklearny Iranu i uniemożliwić Teheranowi opracowanie broni jądrowej. Iran twierdzi, że jego program atomowy nie służy celom militarnym.

Nowe sankcje gospodarcze na Iran nałożył w 2018 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump, wycofując Waszyngton z porozumienia nuklearnego z Iranem. Kolejny prezydent, Joe Biden, zadeklarował chęć powrotu do układu z Iranem.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (4)

  1. asd

    I to jest bardzo dobra informacja dla wszystkich poza oczywiście przedstawicielami plemienia. Zapewni to równowagę sił i może plemię nie będzie tak fikać i się panoszyć po nie swojej okolicy.

    1. Davien

      Zakończy to się wojną na Bl Wschodzie po której mało co z Iranu zostanie ale jak widać kiepsko zyczysz Irańczykom.

    2. Kruk

      Iran to górzysty kraj. Dadzą radę. Z talibami nie dali rady to i Persach polegną.

  2. Fanklub Daviena i GB

    Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa: Zachód znosi nielegalne sankcje, USA wypłaca Iranowi odszkodowanie za nielegalne sankcje i Iran podpisuje umowę i wstrzymuje wzbogacanie uranu jeszcze tego samego dnia. Ale Żydzi z USA i Izraela nie chcą o tym słyszeć. Prezydent Izraela już zapowiedział, że Izrael nie jest związany postanowieniami JCPOA. :D

    1. Davien

      Sprawa jest prosta: Iran złamał porozumienei JCPOA bo nie tylko z USA było ono zawarte ale tez z Europą a ta sancji nei stosowała, wiec albo sami wracaja do porozumień albo sankcje jeszzce wzrosną. Do tego włąśnei Rosja ukradła irańskei złoża gazu pod M. kaspijskim. Izrael nei był częścia JCPOA wiec jak ma byc nimi zwiazany?:)

  3. Niuniu

    Wystarczy znieść sankcje zgodnie z porozumieniem które USA samo zerwało. Iran niczego innego nie chce. No może werbalnie chciał by jakieś odszkodowanie za poniesione straty na skutek amerykańskich sankcji po 2018r. Ale bez nich też się zgodzi powrócić do układu. W tej chwili układu nie ma to i Iran może robić co chce - to chyba suwerenne Państwo? Rezygnacja przez USA z durnych sankcji dała by dużo całemu światu. W tym tańszą benzynę na polskich stacjach Orlenu. Iran zalał by rynki tanią ropą a za kilka lat tanim lng. I było by po inflacji i kryzysie energetycznym. Przy okazji wykńczyło by to finansowo Moskwę. Taki prosty i miły ruch a ile frajdy dla wszystkich. Nawet dla Izraela - bo przecież wtedy Ajatollach nie zbudował bym sobie bombki A. A tak już chyba ją buduje.

  4. Gul Dukat

    Izrael ma broń atomową nielegalnie i jakoś nikt nie protestuje i nie ma kontroli MAEA i może być . Izrael panoszy się na całym bliskim wschodzie atakuje Syrię , Liban , Irak , teraz Iran mu przeszkadza nie wspomnę o Palestynie !

Reklama