W niemieckim Biblis, gdzie do 2011 roku działała czysta elektrownia jądrowa, teraz powstanie elektrownia gazowa. To efekt polityki energetycznej Berlina, która walczy z czystymi mocami w atomie.
Jak poinformował Der Spiegel, w miejscu wyłączonej w 2011 roku niemieckiej elektrowni jądrowej Biblis powstanie elektrownia gazowa. Prace nad obiektem rozpoczął już koncern energetyczny RWE. Nowa jednostka ma być gotowa do użytku w październiku 2022 roku.
Według koncernu elektrownia gazowa w Biblis nie będzie stale produkować energii elektrycznej, a jedynie wspomagać w pracy źródła odnawialne.
W Niemczech wykorzystanie gazu do produkcji energii wzrasta dynamicznie ze względu na prowadzoną transformację energetyczną Energiewende, która zakłada wychodzenie z węgla oraz atomu. O ile walkę z tym pierwszym paliwem można zrozumieć, o tyle przedwczesne zamykanie bezemisyjnych elektrowni jądrowych jest - z klimatycznego punktu widzenia - trudne do pojęcia.
Jak bowiem podkreśla Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu (IPCC) w swych raportach, atom jest praktycznie niezbędny do realizacji globalnych celów klimatycznych, czyli ograniczenia wzrostu średniej temperatury powierzchni Ziemi.
Kolejny przykład pokazujący, jak ważne jest zdławienie NS 2.
Kolejny przyklad ze Niemcy beda kupowac coraz wiecej ruskiego gazu.