Reklama

Ropa

Dla ropy kończy się najgorszy miesiąc w tym roku

Fot. Unsplash
Fot. Unsplash

Ropa na giełdach paliw tanieje o niemal 3 proc. i jest wyceniania poniżej 70 USD za baryłkę. Dla tego surowca kończy się najgorszy miesiąc w tym roku, z najmocniejszym spadkiem cen od marca 2020 r. Inwestorzy oceniają ryzyka dla rynków paliw, jakie stwarza nowy wariant koronawirusa Omikron i czekają na spotkanie krajów sojuszu OPEC+, które zdecydują o polityce produkcyjnej grupy na styczeń - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 67,95 USD, niżej o 2,87 proc., po spadku notowań w listopadzie o ponad 17 proc.

Brent na ICE w Londynie w dostawach na styczeń jest wyceniana po 70,91 USD za baryłkę, niżej o 3,44 proc. Inwestorzy analizują informacje na temat nowego wariantu koronawirusa Omikron.

Firma farmaceutyczna BioNTech, która wraz z koncernem Pfizer opracowała szczepionkę na koronawirusa, poinformowała w poniedziałek, że pracuje nad preparatem dostosowanym do wariantu Omikron, który został po raz pierwszy wykryty w ub. tygodniu w Republice Południowej Afryki.

Firma przez dwa tygodnie będzie zbierać dane laboratoryjne na temat Omikrona, aby móc ustalić, czy koniecznie jest dostosowanie szczepionki. Koncern Moderna również ogłosił, że podjął pracę nad ewentualną modyfikacją szczepionek kątem nowego wariantu wirusa.

Teraz potencjalne ryzyka dla rynków paliw ze strony nowego szczepu koronawirusa zostaną rozważone przez kraje sojuszu OPEC+, które 1-2 grudnia zdecydują, czy zwiększą dostawy ropy w styczniu 2022 roku o 400 tys. baryłek dziennie.

Reklama
Reklama

Według niektórych delegatów na to spotkanie OPEC+, sojusz jest coraz bardziej skłonny do tego, aby odstąpić od planu zwiększenia dostaw ropy o 400 tys. b/d.

"Prawdopodobnie jest jednak za wcześnie, aby z pewnym przekonaniem stwierdzić, dokąd zmierza rynek, dopóki nie będziemy mieli więcej informacji na temat wariantu Omikron" - mówi tymczasem Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.

"Jeśli OPEC+ się wstrzyma ze zwyżką dostaw, na rynkach będzie to powód do wzrostów cen" - dodaje.

Tymczasem w USA trwają przygotowania do uwolnienie ropy ze strategicznych rezerw (SPR) pomimo ostatnich mocnych spadków cen surowca na globalnych rynkach paliw.

Administracja prezydenta USA Joe Bidena poinformowała w poniedziałek, że przystąpi do realizacji planu sięgnięcia po 50 mln baryłek ropy z SPR, i wskazała, że może dodać na rynek jeszcze więcej ropy.

Prezydent Joe Biden zaapelował, aby Amerykanie nie wpadali w panikę z powodu nowego wariantu Opticon i wskazał, że blokady w gospodarce USA nie będą konieczne.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama