Reklama

Ropa

Ceny ropy w USA blisko 4-tygodniowego minimum

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Ceny ropy na giełdzie w N.Jorku nieznacznie rosną, ale są blisko 4-tygodniowego minimum. Na nastroje na rynkach paliw wpływa zaostrzający się kryzys zdrowotny w Europie i mocniejszy od prognoz wzrost amerykańskich zapasów ropy - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 37,60 USD, wyżej o 0,59 proc.

Ropa Brent w dostawach na XII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 39,24 USD za baryłkę, wyżej o 0,31 proc.

Inwestorów niepokoi fakt, że Niemcy i Francja - dwie największe gospodarki w Europie - zamykają swoje gospodarki na co najmniej miesiąc, aby powstrzymać rozpowszechnianie się Civid-19.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premierzy krajów związkowych zgodzili się w środę co do wprowadzenia kolejnych ograniczeń w związku z dramatycznie rosnącą liczbą infekcji koronawirusa.

Zgodnie z ustaleniami w miejscach publicznych będą mogli wspólnie przebywać członkowie tylko dwóch gospodarstw domowych, maksymalnie dziesięć osób.

Reklama

Reklama

Restauracje, bary, kluby, dyskoteki i puby mają być zamknięte od 2 listopada do końca listopada. Stołówki będą nadal otwarte.

Szkoły i przedszkola pozostaną otwarte, pomimo gwałtownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.

Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wystąpienia telewizyjnego w środę wieczorem poinformował, że po konsultacjach politycznych i medycznych władze podjęły decyzję o wprowadzeniu kwarantanny narodowej od piątku w związku z rozwojem epidemii koronawirusa.

Szkoły pozostaną jednak otwarte, podobnie jak miejsca pracy oraz większość sklepów. Zamknięte będą natomiast bary i restauracje.

Do tego każde wyjście z domu musi być uzasadnione celami zawodowymi, medycznymi albo opieką nad innymi.

Tymczasem zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ub. tygodniu o 4,32 mln baryłek - podał w środę w oficjalnym raporcie amerykański Departament Energii (DoE).

To najmocniejszy wzrost zapasów surowca za Oceanem od lipca i niemal trzy razy mocniejsza zwyżka od prognoz analityków.

"Poziom zapasów ropy rośnie w obliczu słabnącego tła gospodarczego" - mówi Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.

"Spodziewam się, że kraje sojuszu OPEC+ opóźnią planowany od początku 2021 r. wzrost podaży ropy o 3 miesiące - do kwietnia" - dodaje.

Ropa w USA na NYMEX staniała na zakończenie poprzedniej sesji 5,5 proc. Od początku października ropa w USA staniała o ok. 7 proc. 

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama