Reklama

Gaz

Bariery administracyjne utrudniają rozwój sieci dystrybucji gazu

Fot. www.psgaz.pl
Fot. www.psgaz.pl

Polska Spółka Gazownictwa jest największym operatorem gazu w Europie, dystrybuujemy rocznie ponad 11mld m3 „błękitnego paliwa”, a nasze aktywa to 14,7 mld zł” - rozpoczął swoje wystąpienie podczas 12. Polskiego Kongresu Naftowców i Gazowników Marian Żołyniak, prezes PSG.

„Na koniec pierwszego kwartału 2018 roku Polska jest zgazyfikowana w 60%, oznacza to, że 40% kraju nie ma dostępu do gazu. A brak dostępu, to jak doskonale państwo wiecie, brak rozwoju i miejsc pracy” - mówił szef PSG. W związku z powyższym głównym zadaniem dla spółki w perspektywie roku 2023 jest gazyfikacja chociaż kilku procent powierzchni, która obecnie stanowi „biały obszar” na mapie.

Prezes Żołyniak poinformował, że na 2479 gmin, tylko 1481 z nich ma dostęp do paliwa gazowego. W samym województwie małopolskim, w którym odbywał się kongres, aż 24 jednostki nie są przyłączone do sieci. „PSG chce to zmienić” - deklarował. „I tu mam bardzo dobrą wiadomość dla Małopolski - wczoraj PSG rozstrzygnęła przetarg na gazyfikację kilku gmin w Małopolsce. Zostanie tylko 19 niezgazyfkowanych” - dodał szef PSG.

Sternik PSG podkreślił, że kierowana przez niego firma nie czeka, aż Gaz-System rozbuduje  połączenia leżące w jego gestii, stanowiące coś w rodzaju „gazowych autostrad”, ale podejmuje działania już teraz. Sposobem na obejście infrastrukturalnych trudności jest tzw. gazyfikacja wyspowa z wykorzystaniem LNG i stacji regazyfikacyjnych. „PSG podpisała 502 listy intencyjne z 313 gminami, zainteresowanymi odbiorem błękitnego paliwa. W latach 2018-2021 chcemy postawić 45 stacji”.

„Będą zmieniały się kierunki dostaw gazu do Polski, musimy się jako PSG przygotować na ten moment. Chcemy, żeby można było dostarczać surowiec do wszystkich zainteresowanych odbiorców” - kontynuował prezes Żołyniak. ”W latach 2016-22 PSG na rozwój sieci chce przeznaczyć 11,3 mld zł. W latach 2018 - 2019 będą to 3 mld zł. To kwoty które chcemy zainwestować w rozwój, aby zmienić układ sieci gazowej”.

Istotną część wystąpienia prezes PSG poświęcił barierom utrudniającym rozbudowę sieci dystrybucyjnej. „Są klienci, którzy chcą odbierać gaz, ale są też problemy” - mówił. W jego opinii jeśli nie będzie odpowiednich instrumentów, narzędzi ustawowych, etc., to okres realizacji inwestycji będzie się wydłużał.

Wśród barier uniemożliwiających szybką budowę znalazły się m.in. takie kwestie jak: długi czas przygotowania inwestycji, brak natychmiastowej wykonalności decyzji administracyjnych, długie terminy wnoszenia zastrzeżeń, odwołań i skarg,  możliwość stwierdzenia nieważności wydanych decyzji, długotrwały proces wprowadzania inwestycji liniowych do MPZP, długi okres pozyskiwania gruntów pod inwestycję, etc. „Mamy też coraz większe problem z biurami, które nie startują w przetargach i nie są zainteresowane wykonaniem dokumentacji projektowej. Jak właściciel pomyśli sobie, że ma kilka lat czekać, aż zostanie podjęta decyzja, to woli zająć się czymś innym” - alarmował Marian Żołyniak.

PSG podejmuje działania, aby przynajmniej niektóre rodzaje gazociągów objąć specustawą. Napotyka jednak na szereg problemów i opór, przedstawiciele administracji tłumaczą bowiem, że zbyt pochopnie objęto specustawą inną firmę, pojawiają się problemy z interpretacją jej zapisów, itd.

Tymczasem skutki barier inwestycyjnych, to zdaniem prezesa PSG m.in. zwięszenie kosztów realizacji projektów, brak opłacalności niektórych inwestycji, zmniejszenie, zaniechanie lub odłożenie kluczowych przedsięwzięć oraz brak możliwości efektywnego wykorzystania środków unijnych.

Reklama

Komentarze

    Reklama