Stany Zjednoczone sfinansują rozbudowę oraz konserwację jedynej rumuńskiej elektrowni jądrowej Cernavodă.
Jak podał Departament Energi Stanów Zjednoczonych (DoE), rumuński minister gospodarki, energii i rozwoju Virgil Popescu oraz sekretarz energii USA Dan Brouillette parafowali draft umowy międzyrządowej, który zakłada rumuńsko-amerykańską współpracę przy konserwacji i rozbudowie elektrowni jądrowej Cernavodă.
Umowa zakłada wykorzystanie ekspertów i technologii z USA przy budowie reaktorów nr 3 oraz 4, a także konserwację reaktora nr 1.
Z kolei jak podał portal Romania Insider, rumuński rząd ma odbyć spotkanie z prezeską Exim Bank Kimberley Reed celem zawarcia porozumień w zakresie finansowania inwestycji w elektrowni Cernavodă. Exim Bank (a właściwie: Export-Import Bank of the United States) to instytucja należąca do rządu federalnego USA, która zajmuje się oferowaniem kredytów na rynku międzynarodowym.
Koszt konserwacji i budowy tej jednostki szacowany jest na ok. 8 miliardów dolarów.
W ciągu najbliższych tygodni podobną umowę międzyrządową dotyczącą rozwoju projektu jądrowego ma podpisać ze Stanami Zjednoczonymi rząd w Warszawie. Zostało to zapowiedziane przez prezydenta Andrzeja Dudę podczas jego czerwcowej wizyty w Waszyngtonie.
W 2019 roku ambasador Polski w USA Piotr Wilczek stwierdził, że polskie władze oczekują zaangażowania kapitału amerykańskiego w rozwój atomu nad Wisłą.
Jaka moc 3 i 4 reaktora ?
7 mld usd kredytu na atomówki za technologie usa
Od 20 lat w USA nie zbudowali żadnej EA
Za to w Chinach dwie ostatnio zbudowane elektrownie jądrowe.
Dlatego szukają naiwniaków którzy zasponsorują prace nad rozwojem cywilnych reaktorów (Polska, Rumunia, być może Ukraina). Trzeba jednak przyznać, że potencjał naukowy na pewno mają. Problem w tym, że rozwiązania techniczne powinny spełniać także wymogi polskie. Czy my będziemy mieli odwagę stawiać warunki? Wątpię. Tacy Finowie nie mieli skrupułów zamawiając reaktory u Francuzów (ogromne europejskie konsorcjum) lub Rosjan. Zawsze stawiali twarde warunki łącznie z przekonstruowanien reaktora lub rodzajem systemów sterujących. Włącznie ze wskazaniem producenta.
I pomyśleć w takiej komunistystej Rumuni potrafiono zbudować elektrownię atomową.I mieli u sobie rodzaj pisowskiego zamordyzmu.Pis by się musiał dużo uczyć od Ceaucescu.
W komunistycznym zsrr też potrafiono.
To przestaje już być śmieszne. Czy co rząd/Prezydent bez przetargu podjęli decyzję? Czy on nie widzi, że te kilka mld to nie jest dar ani grant, tylko zwykły kredyt eksportowy, który trzeba spłacić i de facto ubezwłasnowolnia inwestora? Amerykanie oprócz Westinghouse chyba już nie mają nikogo dla tej wielkości reaktorów, a sam Westinghouse dla ciekawostki jako bankrut został sprzedany przez Toshibę funduszowi hedgingowemu Baupost/Brookfield. Czy przyszłość polskiej energetyki ma zależeć od funduszu hedgingowego? Jak to ma się ma do Strategii bezpieczeństwa ....
Panie Paranoid Westinghouse został doprowadzony do bankructwa przez Toshibę a to taka'drobna' różnica.
Prócz ostatniego zdania, ma Pan pełną rację. Ostatnie zdanie jest jednak dyskusyjne. W moim odczuciu, chodzi o to, że prócz USA, nie mamy w NATO innego, liczącego się militarnie, sojusznika skłonnego podjąć się obrony Polski przed najazdem w Wschodu. Przy czym jest to sojusznik (czy raczej suzeren) mocno handlowo nastawiony. Toteż łatwo mógłby nas zwyczajnie sprzedać, gdyby nie dostrzegł w nas także kopalni własnych zysków. A pierwszym i podstawowym czynnikiem nas osłabiającym jest niemal zupełny brak siły obronnej. Sejm i MON nawet nie raczą ujawnić jakie kwoty, z ponad 50 mld zł, przeznaczanych w tym roku "na obronność", dotyczą zakupów broni. W przedstawionym zestawieniu zakupy broni ujęto wymieszane z najróżniejszymi innymi wydatkami, w tym nawet zakupami żywności. Czyli to my sami pakujemy się w opisaną przez Pana złą pozycję, a to na zasadzie drogi bez opcji. I bez wyjścia.
Fajny tytuł - "USA wykonają i sfinansują". Rozbudowa sfinansowana zostanie przez kredyt i biorąc pod uwagę "filantropię" amerykańskich banków wątpię aby warunki przyznania tego kredytu nie były bardzo korzystne dla kredytodawcy.
Bajki. Nie ma banków filantropów, a kredyt w inwestycjach jest rzeczą normalną. W dodatku jest on gwarantowany tutaj.