USA: ropa tanieje o ponad 2 proc.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,09 USD za baryłkę, po zniżce o 2,24 proc.

Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 56,28 USD za baryłkę, po zniżce ceny o 1,68 proc.

W środę amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, podniosła główną stopę procentową o 25 pb do 2,25-2,50 proc. Była to czwarta podwyżka stóp procentowych w tym roku, oraz dziewiąta w cyklu rozpoczętym w grudniu 2015 r.

W komunikacie Fed napisano, że "pewne kolejne, stopniowe podwyżki" stóp procentowych będą "spójne z trwałym wzrostem aktywności gospodarczej, mocną sytuacją na rynku pracy oraz z inflacją w pobliżu 2-proc., symetrycznego celu FOMC w średnim terminie".

Mediana oczekiwań członków Fed dotyczących podwyżek stóp procentowych w 2019 r. obniżyła się do dwóch z trzech w poprzedniej projekcji.

Inwestorzy wolą unikać ryzykownych aktywów obawiając się, że działania Fed mogą zaszkodzić globalnemu wzrostowi gospodarczemu.

Tymczasem zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 497 tys. baryłek, czyli o 0,11 proc., do 441,46 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Analitycy spodziewali się ich spadku o 2,5 mln baryłek.

Jednak zapasy surowca w hubie Cushing wzrosły o 1,09 mln baryłek i są obecnie na najwyższym poziomie od stycznia 2018 r. - wynika z danych DoE.

Analitycy wskazują, że pod znakiem zapytania stoi skuteczność działań OPEC+, który zdecydował w listopadzie o obniżeniu produkcji ropy o 1,2 mln baryłek dziennie, aby zmniejszyć nadwyżkę ropy na świecie.

W środę ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 96 centów, a dzień wcześniej surowiec stracił ponad 7 proc.

Ropa w USA staniała już o ponad 40 proc. z notowanego w październiku 4-letniego maksimum.

jw/PAP