Reklama

Klimat

Sztokholm: Aktywiści klimatyczni zablokowali dwa mosty

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W Sztokholmie aktywiści z ruchu Extinction Rebellion zablokowali w piątek dla ruchu samochodowego dwa mosty, aby „zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny”. Nielegalne manifestacje zostały przed południem rozwiązane przez policję.

Według organizatorów około 400 osób w dwóch grupach udało się nad ranem na mosty Norrbro oraz Vasabro, gdzie uniemożliwiono przejazd samochodom. Jak relacjonowała telewizja SVT, aktywiści zdjęli ubrania, kładli się na asfalcie i polewali wzajemnie cieczą naśladującą ropę naftową. 

"Zakłócając porządek, chcemy zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny, w którym się znajdujemy oraz katastrofę, jaka nas czeka, jeśli rządzący nie będą reagować" - powiedział Albin Bjoerk z organizacji Extinction Rebellion. 

W komunikacie aktywiści podkreślili, że polityka gospodarcza rządu jest sprzeczna z obietnicami działań na rzecz klimatu. Według nich poważnym niedociągnięciem są plany rozbudowy rafinerii w Lysekil na zachodnim wybrzeżu Szwecji. 

Manifestanci, którzy nie chcieli opuścić mostów, zostali wyniesieni przez policjantów. Organizacja Extinction Rebellion nie miała zezwolenia na demonstrację, ponadto zgromadzenie liczyło więcej niż dozwolone z powodu epidemii koronawirusa 50 osób.

Według policji aktywiści udali się również przed siedzibę jednej z firm w dzielnicy Hornsberg, gdzie doszło do nielegalnego wtargnięcia oraz aktu wandalizmu. Blokada mostów spowodowała w mieście korki.

Ruch Extinction Rebellion znany jest na świecie ze spektakularnych, lecz nielegalnych akcji. Poparcie dla jego działań wyraziła wcześniej szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg. 

W Szwecji od sześciu lat w koalicyjnym rządzie z socjaldemokratami władzę sprawuje Partia Ochrony Środowiska - Zieloni.

Reklama

Komentarze

    Reklama