Przeciwnicy budowy gazociągu Nord Stream 2 wykorzystują incydent z Aleksiejem Nawalnym do zwrócenia uwagi na projekt - powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas, komentując objęcie Nord Stream 2 sankcjami z powodu tego, co stało się z opozycjonistą.
Przeciwnicy budowy gazociągu Nord Stream 2 wykorzystują incydent z Aleksiejem Nawalnym do zwrócenia uwagi na projekt - powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas, komentując objęcie Nord Stream sankcjami z powodu tego, co stało się z blogerem.
Maas twierdzi, że ci, którzy sprzeciwiają się projektowi, "wykorzystują tę sytuację, aby podkreślić tę sytuację i umieścić projekt w centrum uwagi". "Ważne jest dla nas, aby nie było konsekwencji w relacjach niemiecko-rosyjskich, ale aby problem został postawiony na poziomie europejskim. Kiedy stosuje się środek nerwowy z grupy Nowiczok, jest to naruszenie traktatu międzynarodowego, reakcja może być tylko międzynarodowa" - powiedział Reutersowi na forum GLOBSEC w Bratysławie.
Szef niemieckiego MSZ odpowiedział na krytykę ze strony USA, że Niemcy w wyniku Nord Stream 2 staną się bardziej zależne od Rosji, zaznaczając, że Rosja jest drugim co do wielkości dostawcą węglowodorów do Stanów Zjednoczonych. "To nie jest projekt tylko Niemiec i Rosji, trzeba go rozpatrywać w wymiarze międzynarodowym. Potrzebujemy konsensusu partnerów międzynarodowych i pracujemy nad tym" - dodał.
Minister zaznaczył również, że pomysł rozszerzenia sankcji na Nord Stream 2 po incydencie z Nawalnym nie rozwinął się, ponieważ Berlin "sprzeciwiłby się takiemu obrotowi sytuacji, aby Nawalny stał się kwestią bilateralną, jak konflikt niemiecko-rosyjski".
Ma rację. NS2 zatrzyma USA.
A w jaki sposób i dlaczego NS2 miałby zatrzymać USA? :)
Nie wiesz dlaczego i w jaki sposób? :)
To nie widzisz że USA już zatrzymało budowę? Od grudnia ubiegłego roku na budowie nic się nie dzieje. Budowa stoi. Nawet rosyjskie firmy nie chcą budować i wycofują swoje statki, patrz dzierżawca barki Fortuna. Akademik Czerski nie ma ubezpieczenia a bez niego Dania nie pozwoli mu układac rur.
USA zatrzymało budowę tylko chwilowo bo Allseas opuściło plac budowy nie mogąc liczyć na niczyją ochronę. Teraz jednak Niemcy i NS II AG przygotują się do tego solidnie. Trochę wcześniej czy trochę później NS II będzie działał i Amerykanie nic na to nie poradzą.
A niby jak? Czerski właśnie popłynał do Rosji z powrotem i nikt wam go w Europie nie ubezpieczy, barka Fortuna nie będzie układać NS2 i zdaje sie skończyły się Rosji mozliwości:)
Niby tak, że Czerski Davienku faktycznie popłynął do Rosji ale do Kaliningradu w którego okolicy przechodzi morskie próby przed ukończeniem budowy gazociągu.
Jak Amerykanie nie pozwolą to Niemcy nic nie zrobią.
Niemcy i ruscy ukończą gazociąg a Amerykanie nic na to nie poradzą.
Ale to powtarzasz od grudnia 2019 (albo i wcześniej nie pamiętam). A budowa jak stała tak stoi i metra rury nie położono od nałożenia sankcji na NS2. W tym momencie coraz bardziej prawdopodobne jest że NS2 nie zostanie w ogóle ukończony.
Rosjanie nawet turbin do tłoczni nie są w stanie zrobić. :)
Jak narazie nie kończą. Bo amerykanie im nie pozwalają.
To dlaczego Niemcy nie ochronily szwajcarskiej firmy??? Ona miała gotowe technologie. Niemcy nic nie są wstanie ochronić. Sam Putin mówił że NS2 ruszy najpóźniej w I kwartale 2021 roku, a tu nawet metra gazociągu nie zbudowano, co oznacza że nie ma szans żeby gaz został przesłany w I kwartale 2021 roku. Co więcej nawet rosyjski dzierżawca barki Fortuna wycofał się z budowy. Po prostu ktoś nakłamal Putinowi a on to powtórzył. I się tylko ośmieszył, choć to faktycznie stanie się 31.03.2021.