Reklama

Elektroenergetyka

Spadły ceny węgla dla energetyki i ciepłownictwa

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ceny polskiego węgla kamiennego dla energetyki w lipcu br. spadły o 1,6 proc. wobec czerwca, a ceny dla ciepłownictwa były niższe o 0,2 proc. - podała Agencja Rozwoju Przemysłu. Krajowy węgiel dla energetyki jest droższy niż przed rokiem, dla ciepłownictwa – nieco tańszy.

Na rynkach międzynarodowych lipiec przyniósł - podobnie jak czerwiec - odbicie cen węgla, które w europejskich portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) wzrosły wobec czerwca o 8,1 proc. To jednak o 14,7 proc. mniej niż w tym samym miesiącu przed rokiem.

Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu, monitorujący rynek węgla kamiennego i sytuację w polskim górnictwie, podał we wtorek wartości, jakie osiągnęły w lipcu br. dwa indeksy obrazujące sytuację na krajowym rynku węgla energetycznego.

Z danych wynika, że w lipcu br. polski węgiel dla energetyki był o 1,2 proc. droższy niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. W odniesieniu do węgla dla ciepłownictwa średni spadek wartości indeksu rok do roku wyniósł 0,6 proc.

Indeks PSCMI1 (z ang. Polish Steam Coal Market Index) wyraża ceny węgla dla tzw. energetyki zawodowej i przemysłowej (do produkcji energii elektrycznej), natomiast indeks PSCMI2 - dla ciepłowni przemysłowych i komunalnych (do wytwarzania ciepła).

Średniomiesięczna wartość indeksu cen węgla dla energetyki (PSCMI1) wyniosła w lipcu br. 263,10 zł za tonę, wobec 267,39 zł za tonę w czerwcu i 267,21 zł za tonę w maju. W przeliczeniu na uzyskiwaną z węgla energię, w lipcu było to 11,75 zł za gigadżul energii, wobec 12,09 w czerwcu i 12,11 zł w maju.

Indeks cen węgla dla ciepłownictwa (PSCMI2) osiągnął w lipcu br. wartość 312,06 zł za tonę, wobec 312,70 zł za tonę w czerwcu i 315,20 zł za tonę w maju. W przeliczeniu na uzyskiwaną z węgla energię, w lipcu było to 13,23 zł za gigadżul energii, wobec 13,18 zł w czerwcu i 13,24 zł w maju.

Siódmy miesiąc 2020 r. przyniósł dalszy wzrost cen węgla w europejskich portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia). Podczas gdy w maju br. miesięczna wartość indeksu DES ARA zmalała w stosunku do kwietnia o 16,1 proc., w czerwcu indeks wzrósł o 17,1 proc., a w lipcu wzrósł o kolejne 8,1 proc. To jednak nadal 14,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Polskie lipcowe indeksy cenowe w przeliczeniu na warunki portów ARA wyniosły 75,83 USD za tonę węgla dla energetyki oraz 85,36 USD za tonę węgla dla ciepłownictwa.

Polskie Indeksy Rynku Węgla Energetycznego to grupa wskaźników cen wzorcowego węgla energetycznego, produkowanego przez krajowych producentów i sprzedawanego na krajowym rynku energetycznym oraz krajowym rynku ciepła. Agencja oblicza je wspólnie z Towarową Giełdą Energii. Bazują one na danych miesięcznych ex-post i wyrażają cenę zbytu węgla kamiennego w jakości dostosowanej do potrzeb odbiorców. Wyrażona w indeksach wartość to cena węgla netto "na wagonie" w punkcie załadunku - bez uwzględnienia podatku akcyzowego, kosztów ubezpieczenia oraz kosztów dostawy.

Wcześniej katowicki oddział ARP opublikował dane dotyczące krajowego wydobycia i sprzedaży węgla w lipcu br. Wynika z nich, że po tegorocznym maju i czerwcu, kiedy z powodu pandemii koronawirusa nastąpił znaczący spadek miesięcznego wydobycia i sprzedaży węgla, w lipcu kopalnie zwiększyły produkcję. Wydobycie wyniosło 5 mln ton, a sprzedaż 4,3 mln ton. Rok wcześniej lipcowa wielkość wydobycia zbliżała się do 5,3 mln ton, a sprzedaż wyniosła 4,7 mln ton.

W maju br. polskie kopalnie wydobyły blisko 3,2 mln ton węgla kamiennego, a sprzedały niespełna 3,5 mln ton, w czerwcu zaś wydobycie wzrosło do 3,8 mln ton

Ponieważ lipcowa sprzedaż węgla była o ok. 700 tys. ton mniejsza od wielkości krajowej produkcji tego surowca, ponownie wzrosła - po dwóch miesiącach niewielkiego spadku - ilość węgla na przykopalnianych zwałach. W końcu lipca br. leżało tam 7,9 mln ton węgla, wobec ok. 7,3 mln ton miesiąc wcześniej i 7,4 mln ton w końcu maja. Przed rokiem, w końcu lipca 2019, na zwałach leżało ok. 4,5 mln ton niesprzedanego węgla.

W końcu lipca br. polskie kopalnie węgla kamiennego zatrudniały 81,3 tys. osób, pół tysiąca mniej niż miesiąc wcześniej.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama