Reklama

Ropa

Rosną zdolności inwestycyjne Lotosu. "Zasługa dobrych wyników i obniżania zadłużenia"

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Prezes Grupy Lotos rozpoczął swoje wystąpienie na konferencji wynikowej od nakreślenia najważniejszych wskaźników grupy lotos cechujących rok 2018. Wśród najważniejszych wskazano rekordowy wynik operacyjny spółki oraz poziom przerobu ropy naftowej.

Następnie Mateusz Bonca przeszedł do omówienia czynników makroekonomicznych, które wpływają na funkcjonowanie grupy. Poświęcono zatem czas zarówno na notowania cen walut, jak i zmiany cracków dla benzyny, czy oleju napędowego. 

Prezes Lotosu zauważył, że spółka odnotowała kolejny rekordowy wynik EBITDA lifo (3,12 mld zł), zaś Rafineria Gdańska po remoncie pracuje z maksymalną dostępną mocą. „Przerób jest bardzo wysoki, dla wielu rafinerii nieosiągalny” - mówił. Nadmienił również, że Grupa Lotos konsekwentnie obniża poziom zadłużenia netto, w efekcie wynosi on obecnie 0,6.

Lotos jest także aktywny w obszarze prac związanych z paliwami alternatywnymi. „Bardzo aktywnie działamy w sferze wodoru, dzięki wsparciu finansowemu Unii Europejskiej będziemy budowali pierwsze stacje ładowania wodoru” - deklarował dr Bonca.

Podczas konferencji omówiony został również segment upstream. Wiceprezes Patryk Demski poinformował m.in., że w 2018 roku spółka odnotowała nieznaczny spadek produkcji węglowodorów, jednak nie miało to większego wpływu na wyniki finansowe.

Wiceprezes ds. finansowych Robert Sobków rozpoczął swoją część prezentacji od stwierdzenia, że „Wyniki finansowe są swego rodzaju syntezą, tego co działo się w korporacji. W związku z tym, że te procesy przebiegały dla nas pomyślnie, szczególnie w IV kw., to byliśmy ich beneficjentem”. Dodał również, że „Nasza rafineria jest tak skonstruowana, że potrafi szybko adaptować się do nowych procesów - korzystać z nich i w pewnym sensie płynąć na fali”.

Wiceprezes zauważył, że wszystkie zdarzenia makroekonomiczne, w które obfitował miniony rok nie przeszkodziły spółce w uzyskaniu pozytywnych wyników finansowych. Jego zdaniem w niektórych kwestiach okazały się one nawet pomocne.

„Jesteśmy w stanie pokrywać nasze potrzeby inwestycyjne z przepływów operacyjnych. Mamy ten komfort, że nie musimy tego finansować długiem” - kontynuował Robert Sobków.

Dodał, że firma konsekwentnie „z roku na rok” spłaca kredyty zaciągnięte na działalność rozwojową, przede wszystkim program 10+, dzięki któremu maksymalne moce przerobowe rafinerii wzrosły z 6 mln do ponad 10 mln rocznie.

Sobków podkreślił, że Lotos drugi rok z rzędu wypłacił dywidendę i biorąc pod uwagę poziom rezerw, prawdopodobnie również w tym roku utrzyma zdolność dywidendową. Trwają prace nad długoterminową, skodyfikowaną polityką dywidendową korporacji. 

Na zakończenie wiceprezes zauważył, że obecny niski poziom zadłużenia tworzy pewną przestrzeń zarówno dla inwestycji rozwojowych, jak i reorganizacji struktury pasywnej.

Reklama

Komentarze

    Reklama