Reklama

Gaz

Ambasador Litwy: Gaz z Polski jest dla nas konkurencją, ale i gwarancją działania rynku

Fot.: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Litewskiej
Fot.: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Litewskiej

”Z jednej strony polski gaz jest dla nas konkurencją, a z drugiej strony gwarancją normalnego funkcjonowania rynku. Wygranymi tej konkurencji będą konsumenci po obu stronach granicy” - mówi w rozmowie z Energetyka24.com ambasador Republiki Litwy w Polsce Eduardas Borisovas.

Jak Pan ocenia obecny stan relacji polsko-litewskich w obszarze energetyki?

Nasze relacje w tym obszarze są bardzo dobre, a co najważniejsze, panuje między nami wzajemne zrozumienie. Obecnie znajdujemy się w okresie, gdy nasze stosunki są najlepsze spośród wszystkich naszych partnerów. Realizowane są takie projekty jak synchronizacja elektroenergetyczna i połączenie wspólnym gazociągiem. Wyrazem tego jest znakomita współpraca między naszymi resortami energii. Oczywiście ta współpraca odbywa się na tle bardzo dobrych i wciąż polepszających się relacji między naszymi państwami.

Najbardziej znaczącym, pozytywnym impulsem we wzajemnych relacjach była odbudowa połączenia kolejowego Możejki – Renge. Dlaczego tak długo zajęło znalezienie kompromisu?

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Decyzję w tej sprawie podejmowały litewskie koleje państwowe. W grę wchodziły interesy spółek. Z pewnością nie wynikało to z decyzji państwowych. W tej sprawie było wielu graczy, takich jak: litewskie koleje państwowe czy Klaipedos Nafta.

Co wpłynęło na to, że właśnie teraz udało się te tory odbudować?

Po prostu osiągnięto porozumienie, odnoście tego, że trzeba coś zrobić, aby umożliwić rafinerii w Możejkach pracę nie tylko na rynku litewskim, ale również w państwach bałtyckich. Odbudowa torów do Renge była kluczowa właśnie dla dostaw na rynki Łotwy i Estonii. Możliwość eksportu bez tych torów istniała, ale znacznie dłuższą drogą.

Polska jest zainteresowana eksportem gazu na rynek litewski, jednak już teraz to Litwa eksportuje LNG do Polski. Czy wobec tego Litwa w ogóle będzie zainteresowana importem z Polski?

Sądzę, że wszystko będzie zależało od ceny. Z jednej strony polski gaz jest dla nas konkurencją, a z drugiej strony gwarancją normalnego funkcjonowania rynku. Wygranymi tej konkurencji będą konsumenci po obu stronach granicy.

Rozmowę przeprowadzono podczas V Międzynarodowego Kongresu Lituanistów we Wrocławiu. Portal Energetyka24.com jest partnerem medialnym wydarzenia.

Reklama

Komentarze

    Reklama