Reklama

Ropa

Ropa zaliczy kończący się miesiąc do udanych

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Ropa naftowa w USA zyskała w kończącym się wkrótce marcu 4,8 proc. W czwartek jest wyceniana po prawie 65 dolarów za baryłkę - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,76 USD, po zwyżce o 38 centów.

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 38 centów do 69,91 USD za baryłkę.

Na giełdzie paliw w Szanghaju ropa tanieje o 0,5 proc. do 408,5 juanów za baryłkę. W środę surowiec staniał tam o 3,2 proc. Od debiutu notowań w poniedziałek ropa w Szanghaju staniała w ciągu tych kilku dni o 5 proc.

Tymczasem inwestorzy poznali oficjalne dane o zapasach paliw w USA.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 1,64 mln baryłek, czyli 0,4 proc., do 429,95 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE). Ankietowani przez Bloomberga analitycy oczekiwali wzrostu zapasów o 0,85 mln baryłek.

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 3,47 mln baryłek, czyli 1,4 proc., do 239,59 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,09 mln baryłek, czyli 1,6 proc. do 128,95 mln baryłek - podał DoE.

Tymczasem Sekretarz Generalny OPEC, Mohammad Barkindo, oznajmił w środę w Bagdadzie, że organizacja zmierza do zawarcia długoterminowych porozumienia z krajami spoza OPEC. Barkindo potwierdził tym samym wtorkowe deklaracje Arabii Saudyjskiej.

W czwartek z kolei minister ropy Iraku Jabbar al-Luaibi poinformował, że niektórzy producenci ropy z OPEC i inne kraje uczestniczące w porozumieniu o niższych dostawach ropy na globalne rynki paliw sugerują przedłużenie tej umowy poza 2018 rok - do połowy 2019 roku.

Na rynkach uważnie obserwowana jest też sytuacja w relacjach USA i Iranu - po tym gdy prezydent USA Donald Trump dokonał zmian niektórych urzędników w Białym Domu na bardziej "jastrzębich", sygnalizując tym samym bardziej twarde stanowisko USA wobec Iranu.

Z pola widzenia graczy rynkowych nie schodzą też stosunki na linii Arabia Saudyjska - Iran, po tym jak w ub. tygodniu Armia Saudyjska informowała o przechwyceniu siedmiu pocisków balistycznych wystrzelonych na terytorium Arabii Saudyjskiej przez szyickich Hutu, popieranych przez Iran.

"Ryzyko związane z podwyższonym napięciem geopolitycznym oraz sytuacją z zapasami ropy w USA doprowadziło w tym miesiącu do wzrostu wahań na rynkach paliw" - mówi Hong Sungki, trader NH Investment & Securities Co. w Seulu.

"Premia za ryzyko wynikająca z napięć geopolitycznych i potencjalnego spadku zapasów ropy w USA prawdopodobnie spowoduje wzrost notowań w dowolnym momencie" - dodaje.

pam/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama