Reklama

Ropa

Po mocnym skoku zapasów ropy w USA ceny surowca już nie wzrosną

Fot. brewbooks / Flickr
Fot. brewbooks / Flickr

Po mocnym skoku zapasów ropy w USA nie ma w najbliższej perspektywie szans na wzrost cen surowca - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,84 USD, po zniżce ceny o 0,97 proc.

Ropa Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 58,92 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,84 proc. 

Amerykański Instytut Paliw (API) podał w cotygodniowym raporcie o zapasach paliw w USA, że zapasy ropy wzrosły o 10,5 mln baryłek. 

Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu zapasów ropy o 3 mln baryłek. 

Jeśli dane API potwierdzi teraz w swoim oficjalnym raporcie Departament Energii USA (DoE), będzie to najmocniejszy wzrost zapasów ropy w USA od lutego 2017 r. 

Byłby to też już 5. z kolei tydzień, gdy amerykańskie zapasy ropy wzrosły - to z kolei najdłuższe takie pasmo wzrostu zapasów od lutego 2019. 

Ropa w USA na NYMEX zyskała podczas poprzedniej sesji 55 centów, czyli 1 proc. (PAP Biznes)

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama