Reklama

Elektromobilność

PKN Orlen chce wziąć udział w rozwoju samochodów elektrycznych

Fot.:Energetyka24
Fot.:Energetyka24

„PKN Orlen dostrzega światowe trendy, elektromobilność to coś czego nie jesteśmy w stanie zatrzymać (…) Musimy wejść do tej gry, żeby być mocnym graczem” - uważa Katarzyna Sobótka-Demianowska, kierownik w Zespole Przygotowania Projektów Energetycznych PKN Orlen.

Podczas drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbyła się dyskusja pt. „Infrastruktura dla elektromobilności”. Ogniskowała się ona wśród takich zagadnień jak m.in.: nowe regulacje dla rynku energii wynikające z rozwoju elektromobilności, wynikający z niego wzrost popytu na anergię, rozwój stacji ładowania i plany grup energetycznych w tym zakresie, zrównoważony transport i walka ze smogiem, a także plany i wyzwania związane z rozbudową infrastruktury.

„Misja jaką sobie postawiliśmy, to umożliwienie przejechania Polski samochodem elektrycznym” - mówiła przedstawicielka PKN Orlen. Jej zdaniem jednym z kluczowych aspektów mających znaczenie przy podejmowaniu decyzji o zakupie samochodu elektrycznego jest możliwość wyjechania nim poza miasto - na tę potrzebę odpowiada gigant z Płocka.

Plan spółki zakłada, że w pierwszym etapie uruchomionych zostanie 50 stacji ładowania przy autostradach i drogach szybkiego ruchu. W dłuższej perspektywie będzie ich więcej, ponieważ jak wspomniała Katarzyna Sobótka-Demianowska wytypowano 150 lokalizacji w miastach i na trasach tranzytowych. Pierwsza z nich powstała w Płocku i służy firmie do zdobywania doświadczenia związanego z przebiegiem procesu inwestycyjnego oraz eksploatacją tego typu infrastruktury - związaną również z zachowaniami klientów.

Przedstawicielka PKN Orlen zauważyła ponadto, że elektromobilność to zarazem wielka szansa i wyzwanie. Samochody elektryczne ładuje się w bardzo różnych miejscach: „Jesteśmy świadomi, że model biznesowy, w którym przyjeżdża się na stację paliw i tankuje, może się zmienić. Chcemy to wyprzedzić i pojawić się w miejscach oraz lokalizacjach gdzie nie było nas do tej pory” - mówiła.

W ostatniej części wypowiedzi Katarzyna Sobótka-Demianowska zauważyła, że z perspektywy PKN Orlen pewnym wyzwaniem jest czas realizacji przyłącza przez spółki elektroenergetyczne, sprawiający, że proces musi być rozłożony w czasie.

Reklama

Komentarze

    Reklama