Firma Det Norske Veritas (DNV GL) odmówiła certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 po jego ukończeniu. Decyzja jest bezpośrednio związana z rozszerzeniem amerykańskich sankcji, zapisanych w budżecie obronnym na rok 2021.
„DNV GL zaprzestanie wszelkich działań związanych z inspekcjami rurociągu Nord Stream 2 - zgodnie z sankcjami i tak długo, jak będą one obowiązywać” - głosi oświadczenie. Firma dodaje, że trwa proces stopniowego wycofywania wsparcia dla projektu. W tym miejscu warto nadmienić, że jest to potwierdzenie informacji, które krążyły w mediach już od października / listopada. Duńczycy poinformowali wówczas, że inwestor może wejść we współpracę z innym podmiotem, który dostarczy stosowny dokument.
Certyfikat zgodności realizowanej budowy z projektem i obowiązującymi przepisami jest niezbędny m.in. aby rozpocząć mogła się budowa gazociągu na duńskiej części Morza Bałtyckiego oraz dla jego późniejszej eksploatacji. Regularne inspekcje mają na celu zminimalizowanie ewentualnych zagrożeń dla ludzkiego życia, mienia oraz środowiska.
W ostatnim tygodniu grudnia 2020 r. Duńska Agencja Morska wydała zawiadomienie, z którego wynikało, że 15 stycznia rozpocznie się układanie Nord Stream 2 na wodach terytorialnych Królestwa.
Prace mają być wykonywane przez statek Fortuna, który będzie wspomagany m.in. przez jednostki Baltic Explorer oraz Murman. W świetle decyzji Norwegów wspomniany termin stanął pod poważnym znakiem zapytania.
Rozszerzone sankcje USA zabraniają świadczenia wobec projektu usług w zakresie m.in. certyfikacji rurociągu. Zaangażowane podmioty mają 30 dni na zastosowanie się do obostrzeń lub będą musiały zmierzyć się z ich konsekwencjami.
czytelnik D24 - za tranzyt gazu przez Ukrainę Gazprom płaci obecnie ponad 32 dolary za 1000m3 gazu w ramach 40 mld m3 rocznie na co jest umowa. I to bez względu czy te 40 mld m3 wykozysta czy nie. Jak chce więcej to za dodatkowe m3 płaci ponad 38 dolarów za 1000m3. Przypomnę, że ceny gazu w zeszłym roku spadały poniżej 50 dolarów za 1000m3. Może jednak NS1 i NS2 nadal mają ekonomiczny sens dla rosjan. Oczywiście dla Ukrainy nie.
nie ma znaczenia! Tak dlugo jak dlugo Zachod bedzie korzystal z tranzytu ukrainskiego tak dlugo Ukraina ma szanse zalapywac sie na ruski tani gaz. Ale najpozniej skonczy sie to za dwa lata. I wtedy moga sie spokojnie zaopatrywac w Kuwejcie albo w Arabii Saudyjskiej. Poczekamy policzymy.
Ukraina od kilku lat juz nie kupuje gazu od Rosjan
Skoro NS2 w końcu skutecznie został zatopiony to może czas na poważniejsze zajęcie się budową i oddaniem do eksploatacji Naszego BP. Jak tam idzie budowa? Kiedy startuje układanie rur? I co z przepompowniami? No i na jakim etapie są duńczycy z dostosowaniem swojej sieci przesyłowej do włączenia morskich części BP. To tylko część pytań. Eksperci zapewne mają kolejne - nie wstydźcie się, zadawajcie. W końcu BP ma być gotowy za rok i kilka miesięcy.
Jak powstanie to i tak się rozszczelni.
Tak czy tak NORD STREAM 2 powstanie a zwolennicy amerykańskiej dominacji będą płacili co najmniej 40 procent za amerykański gaz ... a Rosjanie będą się śmiali z polskiej postawy
Z finansowego punktu widzenia NS2 już przynosi straty mimo że nawet nie został ukończony. Wszelkie opóźnienia windują w kosmos koszty jego budowy. Mając to na uwadze pytam w jaki sposób gaz z NS2 może być tańszy skoro udziałowcy będą musieli na klientach zrekompensować sobie wielomiliardowe straty poniesione przy jego budowie? Chyba nawet taki mały Dyzio jak ty rozumie że księgowi ze spółki NS2 oraz pośrednicy na terytorium UE każą pokryć te olbrzymie koszty końcowemu odbiorcy gazu?
No to zrozumiałe, że będą chcieli ukończyć ten gazociąg. Poza tym to gaz dla zachodniej Europy - także nie nasza sprawa za jaką cenę będą kupować. Na pewno będzie im taniej transportować gaz przez NS2 niż płacić tranzyt - także chociażby z tego względu ukończenie NS2 dla Rosji jest priorytetowe.
Oczywiście że nasza sprawa. Jak pokazał wyrok sądu arbitrażowego ceny po jakich Gazprom sprzedaje gaz do Europy są różne a powinny być dla wszystkich takie same.
przed tym was uratowala tylko wspolnota europejska gospodarcza, z ktora tak walczycie. Gdyby nie to toby wam Ruski dyktowali takie ceny jak te ktore dyktuja Ukrainie. Z tym ze Ukraincy jeszcze moga sobie to rekompensowac podnoszeniem cen tranzytowych. Czyli placi za to Zachod. Wy na Jamale nie. Bo to co idzie przez Jamal mozna puszczac od biedy przez NS1. Po skonczeniu NS2 a nawet teraz beda brali przez Baltyk. Czyli ukrainskie metody nacisku sie skoncza. Zreszta nie rozumiem tej sprawy, bo do niedawna sie mowilo ze NS2 jest niepotrzebny bo NS1 jest zaledwie w polowie wykorzystany. To niby jaki gaz i dla kogo ma tloczony przez ten NS2? U przeciwnikow NS2 jest kompletny brak logiki.
Ukraina także wygrała w sądzie z Gazpromem więc argumentacja nie trafiona i Gazprom zapłacił jej, tak samo szybko jak zapłacił Polsce po swojej przegranej. Okazuje się że Gazprom bezprawnie ustala ceny, a później przegrywa w sądach.
Dania zastrzegla ze ubezpieczyciel moze byc dowolna firma z jakiegos innego kraju ktory nie uczestniczy w NS2. Tak wiec znajdzie sie napewno jakas firma, ktora zastapi Norwegow kolonie amerykanska. Jezeli NS2 by nie powstal to byloby najgorsze co by moglo dotknac kraje nadbaltyckie: 1000 gazowcow sunacych dzien i noc po Baltyku z gazem skroplonym ruskim na Zachod Europy. Drugi wariant: udzialy firm zachodnich w NS2 wykupuja Chiny i Chiny i Rosja biora Europe w energetyczne kleszcze. Wczoraj Rosja zawarla z Pakistanem umowe na budowe rurociagu dla skroplonego gazu. A wiec na dostarczanie gazu skroplonego przez Rosje. Jest to odpowiedz na oddany przed tygodniem rurociag gazu skroplonego w Indiach, ktory bedzie zasilany gazem z Iranu. Pakistan nie mogl wziac z tego samego zrodla co wrogie Indie. Wiec wybral Rosje. Te wielkie panstwa: Chiny, Indie, Pakistan, Bangladesz beda przechodzic z wegla na gaz. Do Arabi Saudyjskiej, Kuwejtu i USA nie maja zaufania politycznego. Czyli na placu boju pozostaje Rosja, Iran. I miedzy nich ten rynek zostanie podzielony. Jakby nie bylo 3 miliardy ludzi. Jeszcze jest Japonia, przestraszona Fokuszima, tez bedzie przechodzic na gaz. Ale tejaponska moim zdaniem Rosja przegra z USA. Ale tego lupkowego USA tez moze zabraknac. Rosja ma praktycznie zasoby nieograniczone. Tylko takie zloze Sztokmanowskie wystarczy Euroazji na 100 lat. Informacje z tego czasopisma prosze konfrontowac z obiektywnymi w publikacjach Oilprice
Spójrz za okno. Widzisz te 1000 gazowców? NS2 nie ma i gaz płynie na zachód bez przeszkód gazociągami. My za chwilę wykorzystamy prawie w pełni moc terminalu przeładunkowego i też się nic nie dzieje. Więc skąd taki pesymizm? Pisanie o dostawach gazu skroplonego do Indii i Pakistanu potwierdza, że w tym jest potencjał i przyszłość. NS2 od początku był tylko akcją polityczną nastawioną na zmonopolizowanie Europy. Przy występujących opóźnieniach i objęciach go dyrektywa gazową nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego.
na jakie zmonopolizowanie, kiedy w tym bierze udzial piec firm zachodnich z pieciu roznych krajow. W tym jedna z kraju (Holandia) gdzie mozesz codziennie kupowac gaz na gieldzie. Pytanie tylko po jakiej cenie. Chloptasie chcieli miec tylko wylaczne prawa na najtanszy towar w tej branzy. Na superowy diskont. To nie polityka. To biznes.
Czy znalazłeś już firmę która oprze się amerykańskim sankcjom i certyfikuje gazociąg? Jeżeli tak to wymień jej nazwę, jeżeli nie to przestań lać wodę.
Chiny ubezpiecza, jak przejma udzialy w NS2 ktore ze strachu przed USA porzuci Zachod. W koncu Chiny maja cale szafy obligacji amerykanskich ktorymi taki geszeft moga ryzykowac.
Chiny nie wejdą w NS2. Rosja już proponowała Chinom różne gazowe interesy w Europie i Chiny w nie weszły.
wtedy nie weszly. Bo mialy inne priotytety. A teraz wejda. Jak zobacza ze Zachod Europy sra w gacie przed USA. Nie beda mialy nmajmniejszych skrupulow. Skoro wchodza w naftowy biznes do Wenezueli? To skroic po chinsku bogaty leniwy Zachod to rozkosz dla pracowitego Chinczyka.
Teraz też nie wejdą. Nie ma propozycji z Gazpromu i nie ma chęci Chin. Chiny też wolą współpracę z USA gdzie tylko mogą, niż jakąś kolejną niepotrzebną wojenkę z USA.
Pewnie sami wkrótce podadzą nazwę takiej firmy.
To napisz jakie są potencjalne firmy certyfikujace, które nie boją się amerykańskich sankcji.
Na razie płacimy 60 procent więcej niż Niemcy, do niedawna w klauzuli Take-or-Pay. Osobiście wolę dominację amerykańską niż rosyjską. Lepsza jest współpraca gospodarcza niż życie w rosyjskim poddaństwie ze śliskimi parapetami, herbatkami z polonem i bielizną z nowiczokiem.
130 procent więcej ! Zadiwolony
To jak NS2 powstanie to pogadamy. A póki co amerykański LNG obrał sobie inny kierunek eksportu niż Europa.
Już sam fakt że Siła Syberii powstała w pośpiechu a złoże z którego transportuje gaz praktycznie nie istnieje (rzeczywisty potencjał złoża celowo ukryto przed Chińczykami) wskazuje w jakiej panice Rosjanie usiłują wytrzymać konkurencję z Amerykanami na chińskim rynku. Siła Syberii 2 powstaje nie dlatego żeby zwiększyć przepustowość tylko dlatego żeby przykryć wtopę z Siłą Syberii 1 bo prowadzi ona do innego złoża. Rosja to dziwaczny ustrój stwarzający pozory państwa budowany na kłamstwach i zwykłym blefie ze służbami o strukturze mafijnej u władzy.
no no jaki ? Bo wlasnie Pakistan podpisal umowe o rurociagu na plynny gaz z Rosja. Przedwczoraj w aki Moskwie. Na zlosc Indiom, ktore maja taki rurociag gazowy ktory bedzie zasilany przez Iran, a nie przez USA. NIe wiem czy wiesz ze na gaz z Rosji przez NS2 czeka Wielka Brytania, po tym jak przed 4 laty zrezygnowala z energetyki weglowej. Bierze Wielka Brytania amerykanski lupkowy, skroplony? Nie slyszalem. To znaczy ze czekaja na ruski.
Żadna Wielka Brytania nie czeka na rosyjski gaz bo ma go wystarczająco z Norwegii oraz z Morza Północnego czyli praktycznie za płotem.
problem polega na tym ze Norwegia go ma niewystarczajaco. Dlaczego inaczej Ductch-Shell nie bawilby sie w NS2
Wystarcza.
A po kiego UK kiepski rosyjski gaz jak ma własny ze złóz na M. północnym i elektrownie jądrowe??
Skończą ten gazociąg na 100 %