Reklama

Gaz

Kurtyka: 13 krajów uważa Nord Stream 2 za projekt polityczny

Fot. www.me.gov.pl
Fot. www.me.gov.pl

Nasza dzisiejsza dyskusja poświęcona gazociągowi Nord Stream II potwierdza, że od dzisiaj nie możemy o tym projekcie mówić inaczej niż projekt polityczny. Musimy brać pod uwagę wszystkie konsekwencje jakie będzie on miał dla unii energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego UE – powiedział wiceminister energii Michał Kurtyka po spotkaniu Rady ds. TTE, która odbyła się w Luksemburgu.

Jak podkreślił wiceminister Kurtyka podczas rozmów poświęconych projektowi Nord Stream II w którym uczestniczyli przedstawiciele 28 państw, 13 krajów zdecydowanie zwróciło uwagę na polityczny charakter projektu. – Wśród nich Rumunia, Włochy, Litwa, Łotwa, Estonia, Chorwacja, Portugalia. Wszystkie one wskazały na zagrożenia jakie NSII za sobą niesie – dodał.

Jednocześnie zwrócił uwagę na stanowisko Polski w sprawie projektu Nord Stream II, zgodnie z którym mandat negocjacyjny, jeśli powstanie, musi być w pełni zgodny z prawem  europejskim, a w  szczególności z trzecim pakietem energetycznym, i to niezależnie czy projekt jest ekonomiczny czy też nie. – Dwa równoległe porządki prawne tzn. jeden na terytorium UE i drugi dla gazociągów podmorskich sprawiły by, że byłoby to ze szkodą dla transparentności i przejrzystości porządku prawnego – dodał. Zaznaczył, że po raz kolejny Polska podkreśla, że projekt ten jest niezgodny z celami unii energetycznej. - Musimy zapewnić, by Unia w tej sprawie mówiła jednym głosem w tej sprawie, który zagwarantuje, że ewentualna umowa pomiędzy KE a Rosją będzie zawierać jasne potwierdzenie, że obowiązujące prawo UE ma bezwarunkowe zastosowanie do całego gazociągu – dodał.

Wiceszef resortu energii podkreślił również, że w sytuacji kontrowersji z jakimi mamy do czynienia w przypadku NSII niezbędne jest zaangażowanie Rady Europejskiej, która  powinna w tej dyskusji zabrać zdecydowany głos, oparty o zgodę państw członkowskich. – Zwróciliśmy także uwagę, że w sytuacji niejasności porządku prawnego w ramach którego będzie funkcjonował gazociąg należy wstrzymać wszelkie prace związane z dalszą realizacją projektu – zaznaczył.

Zobacz także: Kroplewski dla Energetyka24: "PGNiG fabryką innowacji"

Zobacz także: Estonia nie chce Nord Stream 2

Reklama

Komentarze

    Reklama