Reklama

Wiadomości

Australijski fundusz wychodzi z paliw kopalnych sprzedając aktywa za setki milionów dolarów

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Australijski fundusz emerytalny NGS Super podał, że sprzedał wszystkie swoje udziały w spółkach naftowych i gazowych, o wartości 133 milionów dolarów, w dążeniu do osiągnięcia portfela neutralnego klimatycznie do 2030 roku.

Reklama

Jest to pierwszy z 12 "branżowych" funduszy emerytalnych w Australii, który całkowicie pozbył się spółek z sektora paliw kopalnych.

Reklama

Większość udziałów NGS Super w ropie i gazie znajdowała się w dwóch największych niezależnych producentach gazu w Australii, z wartymi ok. 75 milionów USD akcjami w Woodside Energy Group i ok. 50 milionów USD w Santos Ltd.

"Pozbywamy się spółek naftowych i gazowych, w szczególności w kontekście australijskim Santos i Woodside, ponieważ zidentyfikowaliśmy te spółki jako zagrożone utratą płynności w przyszłości, gdy świat będzie się dekarbonizować" - powiedział szef inwestycji NGS Ben Squires w nagraniu na stronie internetowej funduszu.

Reklama

Inne spółki, z których fundusz się wycofał to ConocoPhillips, Hess Corp. i Beach Energy, rozszerzając swoje ograniczenia dotyczące paliw kopalnych na wszystkich producentów i wydobywców ropy oraz gazu.

NGS Super wcześniej wykluczył inwestycje w spółki, które generowały ponad 30% przychodów z wydobycia lub dystrybucji węgla energetycznego lub spalania go do produkcji energii elektrycznej.

Squires stwierdził, że chociaż fundusz znalazł sposób na wykorzystanie krótkoterminowych wzrostów cen ropy naftowej w celu zwiększenia zysków, nie posiadając spółek naftowych i gazowych, sensowne jest budowanie portfela z firmami, które mają jasne plany dekarbonizacji.

Czytaj też

NGS Super, fundusz emerytalny dla osób z sektora edukacji i społeczności, zarządza 13 miliardami dolarów, co czyni go jednym z najmniejszych spośród 12 branżowych funduszy emerytalnych w Australii. Ma jednak najbardziej ambitny cel neutralności węglowej spośród nich.

Reklama

Komentarze (1)

  1. as123

    Jak widać zarządzający mają swoje cele które niekoniecznie muszą być zbieżne z celami ludzi wpłacających tam emeryturę. I co im zrobisz?

Reklama