Reklama

Ropa

Ropa w USA tanieje

Fot.: Pixabay
Fot.: Pixabay

Ropa naftowa w USA tanieje, po zwyżce w ub. tygodniu o 4,4 proc. Saudyjczycy oceniają, że pomimo działań OPEC+, aby wprowadzić równowagą na rynkach paliw, osiągnięcie takie stanu jest jeszcze daleko - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 58,43 USD, po zniżce ceny o 0,14 proc.

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 67,27 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,16 proc.

Kraje OPEC+ spotkały się w Baku podczas pierwszego ministerialnego posiedzenia, po tym jak minister energii Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih wysunął propozycję kilka tygodni temu dotyczącą przedłużenia cięć ropy przez producentów z OPEC i jego sojuszników na II połowę 2019 r.

Na podstawie umowy z grudnia 2018 r. OPEC+ uzgodnił cięcia dostaw ropy w I połowie tego roku.

Podczas spotkania w Baku Al-Falih powiedział, że OPEC+ musi "trzymać kurs", czyli ciąć dostawy ropy, przynajmniej do czerwca.

Jednak pojawiają się wątpliwości, czy mniejsze dostawy ropy z OPEC+ zostaną utrzymane również w dalszej części roku. Minister energii Rosji Aleksander Nowak powiedział, że niepewność co do dostaw ropy z Wenezueli i Iranu utrudnia podjęcie decyzji w sprawie następnych kroków producentów ropy - przed majem lub czerwcem.

"Inwestorzy, którzy spodziewali się jakichś ostrzejszych deklaracji z OPEC+ są rozczarowani" - mówi Takayuki Nogami, główny ekonomista Japan Oil, Gas and Metals National Corp.

"Sygnały z OPEC są zgodne z jego obecną polityką, więc nie ma niespodzianek" - dodaje.

Ropa w USA staniała w piątek o 9 centów, ale w cały w ub. tygodniu zyskała 4,4 proc. To drugi z kolei tydzień, gdy ceny ropy wzrosły.

Od początku 2019 r. ropa na NYMEX zdrożała o niemal 30 proc.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama