Reklama

Ropa

Leszczyński: Orlen osiągnął kwartał taki zysk, jak przez 8 lat rządów PO-PSL

Fot.: PKN Orlen
Fot.: PKN Orlen

Tylko w jednym, trzecim kwartale 2021 r. PKN Orlen wypracował zysk 2,9 mld zł, czyli taki, jak przez osiem lat za rządów PO-PSL – powiedział w czwartek członek zarządu koncernu ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński. Jak zapewnił, PKN Orlen robi wszystko, aby ceny paliw w Polsce były jak najniższe.

PKN Orlen podał w czwartek, że w trzecim kwartale 2021 r. Grupa Orlen zanotowała przychody na poziomie 36,5 mld zł, czyli o 52 proc. wyższe niż przed rokiem, a zysk netto wyniósł w tym czasie 2,9 mld zł, to znaczy o 2,3 mld zł więcej niż rok temu.

„W trzecim kwartale 2021 r. PKN Orlen wypracował zysk 2,9 mld zł. To jest zysk taki, jaki przez osiem lat, do 2015 r. wypracował koncern. Czyli w jeden kwartał wypracowaliśmy zysk taki, jaki PKN Orlen wypracował przez osiem lat za rządów PO-PSL” – oświadczył podczas konferencji prasowej członek zarządu koncernu ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński.

Jak ocenił, „PKN Orlen jest tak silny, jak silna jest polska gospodarka”. Dodał jednocześnie, iż to, że polska gospodarka rozwija się obecnie bardzo dynamicznie powoduje, że także koncern może bardziej się rozwijać i zarabiać. „W tak dobrym wyniku na pewno pomogła nam również likwidacja przez obecny rząd szarej strefy. Dzięki temu nie mafie paliwowe, tylko PKN Orlen, cała branża paliw w Polsce, może generować wyższe zyski” – podkreślił Leszczyński.

Członek zarządu PKN Orlen ds. Finansowych Janusz Szewczak zwrócił uwagę, że trzeci kwartał 2021 r. dla koncernu „to kolejny kwartał z rekordowymi wynikami”. „Te wyniki, które osiągnęliśmy, te rekordowe wyniki w trzecim kwartale, one są przede wszystkim efektem sprawnego, dobrego zarządzania spółką, a nie wynikają ze wzrostu marż czy w ostatnich dniach ze wzrostu cen paliw” – zaznaczył.

Według Szewczaka, wynik EBITDA LIFO Grupy Orlen za trzeci kwartał na poziomie 4,3 mld zł, czyli o 2,3 mld zł więcej niż rok wcześniej, „jest bardzo dobrze zbilansowany”, dlatego, że wszystkie cztery główne segmenty – rafineria, petrochemia, energetyka i detal – „wnosiły praktycznie po równo, wypracowując mniej więcej po 1 mld zł”. „To jest kolejny dowód na to, że warto było tworzyć koncern multienergetyczny, że to się opłaca i że ta filozofia naszej grupy PKN Orlen była właściwa” – ocenił.

Szewczak podkreślił, że w trzecim kwartale 2021 r. na inwestycje w Grupie Orlen przeznaczono „ogromną kwotę – 2,5 mld zł”. Przypomniał, że za dziewięć miesięcy tego roku nakłady inwestycyjne wyniosły tam 6,6 mld zł, przy zakładanej na cały rok wielkości 9,5 mld zł.

„Bardzo dokładnie analizujemy wszystkie inwestycje. Przeglądamy je, oceniamy pod kątem tego, jaka jest proporcja kosztów, a widzimy, jak gwałtownie rosną koszty przecież wszystkich surowców, nawet takich, które wydawało się, że nie mamy z nimi problemu, i cement, i stal, i drewno, właściwie wszystkie te ceny poszybowały” – mówił Szewczak.

image

 Reklama

Z kolei członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju zapewnił, że koncern robi obecnie wszystko, aby ceny paliw w Polsce były jak najniższe. Zwrócił przy tym uwagę, że aktualnie na światowych rynkach odnotowywane są bardzo wysokie ceny ropy naftowej. Dodał, że znaczący wpływ na rosnące ceny tego surowca mają także wysokie ceny gazu. „Zakładamy, że w przyszłości te ceny ropy naftowej nie będą już rosły, że w kolejnych kwartałach będą na podobnym poziomie” – zaznaczył Leszczyński.

Pytany czy PKN Orlen przewiduje obniżenie marży rafineryjnej na produkty naftowe w związku z dużym wzrostem cen paliw na stacjach, członek zarządu ds. rozwoju odparł, że koncern generuje marże na bardzo podobnym poziomie w każdym kwartale, przy czym w ostatnim kwartale marża paliwowa w Polsce była nawet niższa niż w ubiegłych kwartałach.

„Pracujemy, robimy oczywiście wszystko, żeby ceny paliw w Polsce były jak najniższe” – oświadczył Leszczyński. Dodał, że PKN Orlen jest „znaczącym graczem na rynku paliwowym w Polsce, ale nie jedynym”. Wspomniał przy tym, że w naszym kraju ceny paliw są jednymi z najniższych w Europie. „W chwili obecnej tylko w Bułgarii i Rumunii ceny benzyn i oleju napędowego są niższe niż w Polsce” – zaznaczył.

Członek zarządu PKN Orlen ds. finansowych odpowiadając na pytanie o proces fuzji z Grupą Lotos i wybór partnera do tego przedsięwzięcia, zapewnił, że jest to istotny element strategii, budowy koncernu multienergetycznego. „On jest kontynuowany, jest coraz bliżej finalizacji. Oczywiście mamy świadomość tego, że decyzje ostateczne podejmuje Komisja Europejska” – powiedział Szewczak.

I dodał: „Rozmawiamy z różnymi partnerami, nadal. Chcemy wynegocjować najlepsze warunki. To nie jest proste w sytuacji zupełnie przecież dzisiaj szalejących cen energii na świecie i właściwie ogromnej nadal niepewności na rynkach gospodarczych i finansowych po części”.

Do 14 listopada PKN Orlen, który planuje przejąć Grupę Lotos, ma czas na przekazanie do Brukseli planu wypełnienia środków zaradczych wyznaczonych w lipcu 2020 r. Chodzi m.in. o zbycie 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych, a także o sprzedaż 9 składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki oraz o sprzedaż 389 stacji paliw w Polsce, stanowiących blisko 80 proc. sieci Lotos.

Szewczak przyznał, iż po przekazaniu przez PKN Orlen niezbędnych dokumentów i uzgodnień, cały proces decyzyjny Komisji Europejskiej może potrwać, jak ocenia koncern, około trzech miesięcy.

„Ale to oczywiście jest tylko nasze przewidywanie. Tu Komisja Europejska ma absolutnie swobodę w tym zakresie. Liczymy na to, że dojdzie do pozytywnego zakończenia tego bardzo trudnego procesu połączeniowego” – oświadczył Szewczak. I jednocześnie zastrzegł: „oczywiście konkretnego terminu zamknięcia tej transakcji my sami nie możemy wskazać, to jest w ogromnej mierze zależne od samej procedury, czasu trwania decyzji ze strony Komisji Europejskiej”.

Reklama

Komentarze (8)

  1. lix

    A paliwo nic droższe niż w czasach PO. Wtedy przez 3 lata było około 6zł.

  2. maga

    No co, po prostu Obajtek sprawdza się w tym co robi i umie zarządzać spółką, tak by ta przynosiła zyski.

  3. magis

    Jak widac "mądrosci" leszczynskiego ten "ciemny lud" nie kupił. Brawo.

    1. PAN ANDRZEJ

      Bolą fakty? Jak widać bardzo bolą bo skoro Tusk postanowił zniszczyć polskie firmy energetyczne i zezwolił mafiom na wwóz paliw bez akcyzy i VAT-u z zachodu i wschodu to firmy paliwowe musiały bokami robić tym bardziej,że Orlenem zarządzał Krawiec,który co miesiąc musiał oddawać Nowakowi 3,5 tys zł za stanowisko.Dopiero gdy TEN RZĄD zrobił porządek w temacie to i zyski firm zaczęły rosnąć,dzisiaj i Możejki przynoszą zyski a "geniusz" Krawiec deliberował z "geniuszem" Sikorskim w knajpie komu opchnąć litewską rafinerię.Mało tego bo inwestycje Orlenu są na takim poziomie jakim jeszcze nigdy nie były i nie śniły się Tuskowi,Krawcowi,Nowakowi i całej tej zmurszałej ekipie dyletantów.

  4. Pan Ferdek

    Ten cały Leszczyński powinien wziąć pod uwagę, że nie wciska tego propagandowego kitu tylko "ciemnemu ludowi, który wszystko kupi" ale ogółowi obywateli. No chyba, że ich buta jest już naprawdę niewyobrażalna bądź, co też jest możliwe "wymaga specjalnej troski" jak wielu w tym rządzie "i okolicach".

  5. red

    Tylko w jednym, trzecim kwartale 2021 r. PKN Orlen wypracował zysk 2,9 mld zł, czyli taki, jak przez osiem lat za rządów PO-PSL – powiedział w czwartek członek zarządu koncernu ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński. To znaczy na tyle okradli obywateli zawyżając ceny i marże ..........

    1. Mikke

      Dla socjalisty takiego jak ty Orlen POwinien rozdawać paliwo za darmo.

  6. Olo

    A ile zarobią jak paliwo będzie po 7 czy 8 zł!

  7. Lech

    Dojna zmiana - jak sama nazwa wskazuje. Doją Polaków na całego i jeszcze są z tego dumni. A podobno wystarczy obniżyć akcyzę. Muszą mieć kasę na wielkie nikomu niepotrzebne inwestycje. Podziwiam mądrość tych, którzy na nich głosują. Mądry mamy naród. Kraj kwitnącego buraka po prostu

  8. Raf

    Szkoda tylko, że my kierowcy się na to składamy i to z naszych pieniędzy pochodzi ten zysk. Poza tym ile kosztowała baryłka ropy za rządów po-psl a ile za rządów pis? Każdego kierowce ochodzi żeby jak najtaniej jeździć a nie jakiś zysk Orlenu.

Reklama