Reklama

Gaz

Krasnodębski dla E24: PE nie pójdzie na kompromis ws. Nord Stream 2

Zdzisław Krasnodębski Fot. zdzislawkrasnodebski.eu
Zdzisław Krasnodębski Fot. zdzislawkrasnodebski.eu

Profesor Zdzisław Krasnodębski, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, skomentował dla portalu Energetyka24 sprawę francuskiego stanowiska względem nowelizacji dyrektywy gazowej. Zdaniem polityka, nie jest jeszcze przesądzone, że Paryż poprze propozycje wypracowane przez Rumunię, lecz jednocześnie nie można też liczyć na zaakceptowanie kompromisowych ustaleń przez PE.

"Nawiązując do informacji z niemieckiej prasy - Süddeutsche Zeitung - rzecznik francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych stwierdził, iż jego rząd opowiada się za przyjęciem wspólnego stanowiska dot. dyrektywy gazowej na jutrzejszym posiedzeniu Rady UE na szczeblu ambasadorów (Coreper)" - powiedział Krasnodębski.

"Nie oznacza to jednak, że Francja przyjmie wypracowane przez prezydencję rumuńską ambitne stanowisko w tej kwestii, które w rzeczywistości mogłoby zagrozić projektowi NS2. Francuski rzecznik dodał, iż obecnie trwają jeszcze intensywne prace przedstawicieli wszystkich państw członkowskich, w tym Niemiec, nad   modyfikacją przedstawionej propozycji. Być może Francja nie poprze więc godzącego w NS2 projektu. Rozważa jednak poparcie rozwiązań, które również dla Niemców byłyby akceptowalne" - dodał polityk.

"Wątpliwe jest jednak, aby w następnej kolejności w rozmowach trójstronnych między instytucjami, Parlament Europejski zgodził się na przyjęcie kompromisowych rozwiązań, które nie skutkowałyby rzeczywistym objęciem nowo powstającej infrastruktury gazowej, w tym NS2, wszystkimi przepisami wynikającymi z trzeciego pakietu energetycznego. Chodzi przede wszystkim o zasadę rozdziału właścicielskiego - właściciel gazociągu nie może być jednocześnie producentem i dostawcą gazu. Zasady te obowiązują operatorów w ramach UE i powinny być rozszerzone na połączenie podmorskie z krajami trzecimi" - podkreślił Krasnodębski.

Przypomnijmy, niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung poinformowała – powołując się na swoich informatorów – że Francja zagłosuje przeciwko gazociągowi Nord Stream 2 na piątkowym posiedzeniu ambasadorów krajów Unii Europejskiej. Przedstawiciele państw członkowskich debatować będą nad nowelizacją dyrektywy gazowej, która ma szansę zaszkodzić projektowi podbałtyckiego połączenia poprzez objęcie go prawem UE.

Reklama

Komentarze

    Reklama