Reklama

Gaz

Doradca Trumpa: gazowa współpraca Polski i USA ma ogromne znaczenie geopolityczne

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Współpraca Polski i USA dot. dostaw LNG ma ogromne znaczenie ekonomiczne i geopolityczne - powiedział PAP Kevin Hassett, szef doradców ds. gospodarczych amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Dodał, że USA badają możliwości współpracy z Polską ws. energetyki atomowej.

Przewodniczący Rady Doradców Ekonomicznych przy prezydencie Stanów Zjednoczonych podkreślił, że Polska podjęła ważne kroki w celu dywersyfikacji dostaw energii i wsparcia Europy w tym zakresie.

"Uważam też, że współpraca między Polską a USA dotycząca skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz nowych instalacji, które zostaną uruchomione na północy (Polski - PAP) ma ogromne znaczenie ekonomiczne i geopolityczne. Bardzo mnie cieszy postęp, jaki osiągnęliśmy w pokazaniu, że Polska ma zdywersyfikowane źródła dostaw energii i coraz bardziej zmierza w kierunku korzystania z gazu ziemnego, czyli czystej energii - dostarczanego przez sojusznika godnego zaufania w przeciwieństwie do Rosji" - zaznaczył.

Według doradcy Trumpa istotne jest, aby cała Europa miała zdywersyfikowane źródła energii.

Hassett, pytany o zapowiadane przez polityków USA sankcje wobec firm budujących i finansujących gazociąg Nord Stream 2 m.in. niemieckich, odpowiedział: "To nie jest decyzja szefa Rady Doradców Ekonomicznych. Mogę tylko powiedzieć, odnosząc się do ogólnej zasady ekonomii, że w sytuacji monopolu istnieje ryzyko uzależnienia się od produktu oferowanego po niższych cenach. A kiedy to nastąpi, monopolista może ostro podwyższać ceny i wyciągać od nas ogromne sumy".

Przypomniał sytuację, jaka miała miejsce w amerykańskiej Nowej Anglii, dokąd nie prowadzi żaden rurociąg. "Podczas tegorocznego bardzo mroźnego stycznia, ceny gazu ziemnego w Nowej Anglii były o 300 proc. wyższe niż ceny Henry Hub (amerykański hub gazowy - PAP) lub rynkowe ze względu na ograniczone możliwości dostawy gazu" - mówił.

Dodał, że "byłoby nie do przyjęcia, gdyby cała Europa stanęła wobec podobnej groźby". Podkreślił, że tego rodzaju zależności w dostawach energii nie chce Europa ani USA.

Pytany, o możliwości współpracy Polski i USA w zakresie energetyki atomowej, odpowiedział: "To jest kwestia, którą badamy i omawiamy z Polakami".

Zdaniem Hassetta istnieje wiele możliwości dalszej dywersyfikacji dostaw energii w Polsce. "Znaczący jest gaz ziemny, w tym zakresie poczyniono już znaczne postępy. Ale wiem też, że Polacy badają kwestię alternatywnych źródeł energii, pochodzących z farm wiatrowych czy elektrowni nuklearnych".

jw/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama