Reklama

Ropa

Ukraina wznowiła dostawy ropy na Węgry

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ukraińska spółka naftowa UkrTransNafta poinformowała we wtorek, że wznowiła tranzyt ropy na Węgry, gdy kraj ten potwierdził, że jest gotów otrzymywać rosyjską ropę.

„Gotowość przyjmowania ropy została potwierdzona w punkcie odbiorczo-przesyłowym Fenyeslitke (na północnym wschodzie Węgier). Zgodnie ze stanem na godz. 10.38 (czasu kijowskiego, 9.38 czasu polskiego) UkrTransNafta wznowiła tranzyt surowca do odbiorców węgierskich” - napisano w komunikacie spółki.

Wcześniej informowano, że UkrTransNafta zgodnie z grafikiem ustalonym z operatorami rurociągu Przyjaźń w poniedziałek o północy wznowiła tranzyt rosyjskiej ropy do europejskich odbiorców, ale po przetłoczeniu 4 tys. ton wstrzymała go w związku z koniecznością przeprowadzenia dodatkowych operacji technologicznych po otrzymaniu komunikatu węgierskiej grupy naftowo-gazowej MOL. 

MOL podał w poniedziałek pod wieczór w komunikacie, że techniczne problemy nie stanowią poważnych przeszkód i w celu jak najszybszego rozwiązania sytuacji zobowiązał się do przyjęcia i zmagazynowania około 100 tys. ton zanieczyszczonej ropy, zapewniając, że potem będzie gotów do transportu czystej ropy. 

Węgierska spółka podkreślała, że zanieczyszczoną ropę po poddaniu najnowocześniejszym procesom technologicznym i dodaniu doń czystej ropy będzie można wykorzystywać.

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator Homeltransnafta. Rankiem tego dnia całkowicie wstrzymał on pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec. 

Po podjęciu działań przez Rosję ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi w czwartek 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca.

15 maja rosyjski wicepremier Dmitrij Kozak wyraził nadzieję, że czysta ropa popłynie do Polski (początkowo ma być oczyszczona jedna nitka rurociągu) „w ciągu tygodnia”. (PAP) 

Reklama

Komentarze

    Reklama