Reklama

Elektromobilność

Rząd zamierza uregulować korzystanie z elektrycznych hulajnóg

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Dynamiczny rozwój branży małych pojazdów elektrycznych na wynajem stawia przed władzami miast nowe wyzwania związane z bezpieczeństwem publicznym. Rynek hulajnóg elektrycznych nie jest w żaden sposób uregulowany prawnie, a na ulicach pojawia się coraz więcej usługodawców wynajmujących pojazdy tego typu. Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad ustawą o elektrycznych urządzeniach transportu osobistego, która ma być odpowiedzią na wyzwania stawiane przez tę branżę.

– Hulajnogi elektryczne są środkiem transportu, który od niedawno pojawił się na polskich drogach, w związku z tym stanowią pewien problem. Przede wszystkim hulajnogi elektryczne poruszają się znacznie szybciej od zwykłych hulajnóg. Chwilowo nie ma przepisów opisujących, gdzie mogą się poruszać hulajnogi elektryczne. Także konieczne by było uregulowanie prawne, gdzie człowiek poruszający się hulajnogą elektryczną może się znajdować. Hulajnogi elektryczne stanowią dużo większe zagrożenie dla pieszych i to jest przede wszystkim duży problem – mówi agencji Newseria Innowacje Anna Zielińska z Instytutu Transportu Samochodowego.

Rozwiązania z zakresu sharing economy rozwijają się w Polsce bardzo dynamicznie. Po upowszechnieniu się rowerów miejskich na ulicach zaczęły pojawiać się elektryczne hulajnogi na wynajem. Lime był pierwszym start-upem oferującym wynajem małych pojazdów elektrycznych, który rozpoczął funkcjonowanie na dużą skalę. W ślad za tą firmą poszły kolejne, a wraz z nimi polskie miasta zalała fala elektrycznych hulajnóg, których status prawny nadal nie został uregulowany.

Pojawienie i upowszechnienie się pojazdów z branży współdzielonego transportu spowodowało pojawienie się problemów, z którymi jeszcze do niedawna miasta nie miały do czynienia. Nieprawidłowo zaparkowane hulajnogi stwarzają zagrożenie, podobnie jak użytkownicy, którzy poruszają się na nich w nieostrożny sposób. Stowarzyszenie Mobilne Miasto zaangażowało się w walkę o usystematyzowanie funkcjonowania tej gałęzi transportu, promując ideę współpracy sektora publiczno-prywatnego. Postuluje opracowanie wspólnych rozwiązań, które pozwolą bezkolizyjnie wkomponować rozwiązania z branży współdzielonej mobilności w tkankę miejską.

– Pracuje się nad rozwiązaniami prawnymi, żeby ustalić, jak traktować hulajnogi elektryczne. W wielu krajach zasady poruszania się hulajnóg zależą od takich parametrów, jak moc silnika czy prędkość, z którą mogą się poruszać. Natomiast nie pracuje się nad rozwiązaniami infrastrukturalnymi, ponieważ nie ma możliwości, żeby dla hulajnóg elektrycznych stworzyć jakąś dodatkową przestrzeń w pasie drogowym, ponieważ już po drodze poruszają się piesi, rowery, samochody, komunikacja miejska – zauważa ekspert.

Według zapewnień Ministerstwa Infrastruktury wszystkie problemy związane z funkcjonowaniem hulajnóg elektrycznych rozwiąże ustawa o urządzeniach transportu publicznego (UTO). Nowa kategoria pojazdów obejmie urządzenia elektryczne rozpędzające się do 25 km/h, których masa jest mniejsza niż 20 kg, ich szerokość jest mniejsza niż 90 cm, a długość mniejsza niż 125 cm.

Wdrożenie UTO zrówna hulajnogi elektryczne z rowerami i wymusi na ich użytkownikach korzystanie ze stosownej infrastruktury. Ustawa umożliwi także przeniesienie ruchu małych urządzeń elektrycznych na jezdnie, na których ustalono ograniczenie prędkości do 30 km/h. Najważniejszą zmianą z punktu widzenia bezpieczeństwa będzie jednak usunięcie takich hulajnóg z chodników w miejscach, w których istnieje infrastruktura rowerowa, a ograniczenie prędkości na drodze przekracza 30 km/h. Ponadto z użytkowania hulajnóg elektrycznych wykluczeni zostaną użytkownicy poniżej 10 roku życia, którzy nie będą mogli korzystać z nich nawet pod opieką osób dorosłych.

Choć przepisy regulujące funkcjonowanie małych urządzeń elektrycznych nie weszły jeszcze w życie, miasta próbują na własną rękę walczyć z patologiami na tym rynku. Dobrym przykładem takich działań są czystki prowadzone przez warszawski Zarząd Dróg Miejskich. Urzędnicy ZDM tylko w pierwszym półroczu tego roku zarekwirowali kilkaset nieprawidłowo pozostawionych hulajnóg na mocy uchwały Rady Warszawy o zajęciu pasa drogowego.

– W Wiedniu czy w Londynie w centralnych częściach miasta, gdzie jest bardzo duży ruch pieszy, jest zakaz poruszania się hulajnóg elektrycznych. Dobrym rozwiązaniem służącym bezpieczeństwu byłoby wprowadzenie zakazu poruszania się hulajnóg elektrycznych po chodnikach, ponieważ zawsze, przy każdej prędkości, stwarzają zagrożenie pieszych – mówi Anna Zielińska.

Według analityków z firmy Brookings Institution India Center wartość globalnego rynku rozwiązań z branży sharing economy do 2025 roku wzrośnie do 335 mld dol

Reklama

Komentarze

    Reklama