Reklama

Górnictwo

Przemysł i naukowcy muszą zacieśnić współpracę [RELACJA]

Fot.: Energetyka24.com
Fot.: Energetyka24.com

„Problemem nie są dzisiaj pieniądze, ale zaszczepienie takiego myślenia w środowisku naukowym, żeby chciało swoje pomysły wdrażać, a wśród przedsiębiorców, by dzielili się swoimi potrzebami z naukowcami” – podkreślił wiceprezes Zarządu ds. rozwoju KGHM Polska Miedź S.A. Adam Bugajczuk podczas II Forum Wizja Rozwoju w Gdyni.

Wiceprezes KGHM zauważył, że poziom wdrożeń innowacji w Polsce jest niski i oscyluje wokół 10% - 15%. Powodem tego stanu rzeczy jest, jego zdaniem, realizacja wielu grantów wyłącznie dla pieniędzy, podczas gdy niekiedy warto zmniejszyć ich ilość, by zwiększyć ich dopasowanie do potrzeb gospodarczych.

Bugajczuk zaznaczył jednak, że jest to proces dwustronny i wymaga nie tylko zmiany sposobu myślenia naukowców, ale również tego, aby przedsiębiorcy informowali ich o swoich potrzebach i współpracowali ze środowiskiem naukowym.

Jako przykład pokazał on działalność KGHM:

„W KGHM zrobiliśmy audyt, z którego wynikało, że poziom wdrażania innowacji był niski. Dziś mamy już własnych inżynierów, współpracę z NCBR, program doktoratów wdrożeniowych i choć projektów jest mniej, są one bardziej „dopieszczone” i dopasowane do naszych potrzeb. W ramach doktoratów wdrożeniowych wyselekcjonowaliśmy tych doktorantów, których rozwiązania mogą być dla nas korzystne” – powiedział Bugajczuk.

Tomasz Olczak – Dyrektor Biura Technologii PKN Orlen – zwrócił z kolei uwagę na to, że potrzebne są ośrodki pośredniczące między środowiskiem naukowców a przemysłem.

„Aby pomysł znalazł swoje zastosowanie komercyjne, musi istnieć sprawne pośrednictwo między laboratorium i spółką. Jeśli w laboratorium powstaje na przykład nowy polimer, nie da się go zastosować bezpośrednio w procesie produkcyjnym, bez uprzedniego modelowania całego procesu produkcyjnego” – stwierdził Olczak.

Jego zdaniem taką rolę pośredniczącą pełnić powinny centra badawczo-rozwojowe. Przykładem jednego z nich jest centrum powstające obecnie w Płocku, w bezpośredniej okolicy zakładów petrochemicznych.

Reklama

Komentarze

    Reklama