Reklama

Gaz

Ekolodzy: Nord Stream 2 będzie mieć negatywny wpływ na środowisko

Fot. Travis / Flickr.com
Fot. Travis / Flickr.com

Organizacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi na spotkaniu w Stralsundzie zakomunikowała właściwemu niemieckiego organowi swoje zastrzeżenia dotyczące inwestycji, oparte na przekonaniu, że budowa rurociągu zaprzecza europejskiej polityce środowiskowej i długofalowym celom polityki klimatycznej. Fundacja jest też przekonana, że Nord Stream 2 narusza unijne przepisy dotyczące ochrony siedlisk oraz może mieć negatywny wpływ na klimat.

„Naszym zdaniem ewentualna zgoda na inwestycję stanowić będzie naruszenie Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/56/WE z dnia 17 czerwca 2008 r., ustanawiającej ramy działań Wspólnoty w dziedzinie polityki środowiska morskiego (dyrektywa ramowa w sprawie strategii morskiej)” – podkreśla prawniczka Małgorzata Smolak, która reprezentowała Fundację w Stralsundzie.

„Fundacja jest również zdania, że brak kluczowych informacji dotyczących obszarów Natura 2000 powoduje, że proces publicznych konsultacji w zakresie Raportu Espoo oraz krajowych Raportów EIA jest nierzetelny i nieadekwatny” – dodaje.

Zobacz także: Ekolodzy bez wątpliwości: Nord Stream 2 szkodliwy dla środowiska

Ponadto w stanowisku Fundacji przedstawionym niemieckim organom nadmienia się, że planowana inwestycja w sposób istotny i negatywny wpłynie na stan środowiska naturalnego w Basenie Morza Bałtyckiego oraz państwach ościennych, w tym w Polsce, i wobec tego nie powinna zostać zrealizowana. W chwili obecnej nie ma też wystarczających danych, by mieć pewność, że proponowana inwestycja nie będzie miała wpływu na obszary Natura 2000, w szczególności te, znajdujące się w Polsce, jak to zostało stwierdzone w Raporcie Espoo.

„Fundacja uważa, że dokumentacja przedłożona przez inwestora jest niewystarczająca z punktu widzenia analizy wpływu inwestycji na klimat oraz powietrze w państwach, przez które lub obok których inwestycja przechodzi” – zauważa dr Marcin Stoczkiewicz, prezes Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

„Ponadto niezależnie od analizy tzw. wariantu zerowego oraz wariantów alternatywnych, zawartej w krajowych raportach EIA, dotyczących inwestycji, uzasadnienie inwestycji nie jest wystarczające ani przekonujące, bowiem Europa od dłuższego czasu doświadcza nadpodaży gazu naturalnego. Inwestycja nie jest zatem uzasadniona ekonomicznie, zaś argumenty ekonomiczne za jej budową bledną w porównaniu z argumentami środowiskowymi, przemawiającymi przeciw jej budowie” – wskazuje.

Szacuje się, że przyjęcie 40% celu redukcji emisji gazów cieplarnianych oznaczać będzie dla UE zmniejszenie importu gazu ziemnego o 13% do 2030 roku i o 37% do 2050 roku. Dodatkowo, przyjęcie celu w zakresie odnawialnych źródeł energii (30% udziału) i efektywności energetycznej (27%), spowoduje dalsze ograniczenie importu gazu, dzięki czemu do 2030 roku spadłby on o 27%, a do 2050 roku – o 54%.

ClientEarth/kn

Reklama

Komentarze

    Reklama