Reklama

Górnictwo

Chludziński: wypracowaliśmy dobre wyniki pomimo bardzo trudnej sytuacji makroekonomicznej

„Truizmem byłoby stwierdzenie, że za nami jedne z najtrudniejszych miesięcy w ostatnich dziesięcioleciach - zarówno jeśli chodzi o polską gospodarkę, jak i światową” - powiedział Marcin Chludziński, prezes KGHM, otwierając konferencję wynikową spółki.

„Niemcy mówią o recesji stulecia, wyniki w strefie euro spadły do poziomóww notowanych przed wprowadzeniem wspólnej waluty (…) Ten czas był i jest trudny” - kontynuował. W dalszej części wystąpienia prezes KGHM zwrócił uwagę, że pomimo wspomnianych powyżej okoliczności EBITDA w drugim kwartale 2020 roku osiągnęła poziom 1,5 mld zł. Podobnie wysoki wynik ostatni raz osiągnięto w pierwszym kwartale 2017 roku - a więc w czasie nieporównywalnie spokojniejszym. W tym kontekście uwagę zwraca rekordowy wynik operacyjny Sierra Gorda - najwyższy w historii projektu.

Prezes KGHM podzielił się również osobistą refleksją. „Dla mnie to były najtrudniejsze chwile w tej firmie. Moim najczarniejszym snem był telefon, w którym dowiedziałbym się o konieczności zamknięcia oddziału górniczego lub hutniczego z powodu pandemii. Nie muszę tłumaczyć co by to dla nas mogło oznaczać - to setki milionów strat. Ale jak Państwo widzą to się nie stało, tego ryzyka uniknęliśmy”. Dodał również, że „walka cały czas trwa”.

Chludziński zwrócił uwagę, że spółka stanęła na początku roku przed dylematem, czy prewencyjnie wstrzymać produkcję, czy zmienić metody i zasady pracy. Drugie rozwiązanie było trudniejsze, ponieważ generowało wiele wyzwań, ale implementacja własnych procedur i zastosowanie nowoczesnych technologii okazało się trafnym wyborem. „Dzięki temu przeszliśmy przez najtrudniejsze miesiące bez większego wpływu sytuacji epidemicznej na nasze działania. To jak radzimy sobie z COVID-19 jest przedmiotem wielu pytań nie tylko z Polski, ale i z zagranicy”.

Opracowane przez KGHM rozwiązania zostały zaimplementowane także w Sierra Gorda. To o tyle istotne, że wiele projektów górniczych w Chile zostało zamkniętych, ponieważ nie zapewniły pracownikom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Tymczasem, kopalnia KGHM pracuje. „Staramy się szybko dopasowywać do tego, co przynosi nam świat - zarówno jeśli chodzi o wyzwania makro, jak i sytuację epidemiczną”. 

Pokazaliśmy, że nawet w skrajnie trudnych warunkach jesteśmy w stanie działać w sposób, który daje komfort inwestorom” - podsumował prezes Chludziński.

Reklama

Komentarze

    Reklama