Jedna z największych firm naftowych świata, amerykański Chevron, zmniejszył o 4 miliardy dolarów swój budżet inwestycyjny na 2020 rok.
Przez branżę naftową przechodzi fala podobnych cięć kosztów. Trudna sytuacja sektora związana jest z drastycznym spadkiem cen ropy – w porównaniu ze styczniem wartość baryłki obniżyła się o 60%. Jest to efektem wojny cenowej, jaka wybuchła pomiędzy Arabią Saudyjską a Rosją.
Przed Chevronem oszczędności zapowiedział Halliburton, Schumberger oraz niezależna firma wydobywcza Philips 66 a także Canada’s Suncor - podaje Reuters.
„Sytuacja na rynku ropy jest bezprecedensowa. Nie pamiętam niczego podobnego” – powiedział szef Chevronu Michael Wirth w wywiadzie.
Chevron w tym roku wyda na inwestycje 16 miliardów dolarów, początkowe plany zakładały, że będzie to 20 miliardów. Mniej środków pójdzie na operacje w Basenie Permian, największym zagłębiu łupkowym w Stanach. To najniższy poziom inwestycji w tym regionie od 2005 roku.
Właśnie z Permian dziennie wypływa 4,8 mln baryłek węglowodorów dziennie, co stanowi ok. jednej trzeciej całej amerykańskiej produkcji.
tik tak tik tak, na szczescie wierny sojusznik Polska, nie patrzy na ceny ale na bezpieczenstwo i podratuje sojusznika