W rozmowie z red. Robertem Mazurkiem lider Partii Zielonych Marek Kossakowski stwierdził, że otrzymał zapewnienie ze strony Platformy Obywatelskiej, że ta nie popiera już rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.
W wywiadzie przeprowadzonym na łamach Dziennika Gazety Prawnej Marek Kossakowski mówił m.in. o postulowanym przez Zielonych miksie energetycznym. Według niego Polska powinna dążyć do sytuacji, w której energia elektryczna nad Wisłą generowana będzie w 100% ze źródeł odnawialnych.
Kossakowski wspomniał też o kwestii atomu. Według niego Koalicja Obywatelska pod wodzą Platformy Obywatelskiej zarzuciła pomysł wdrażania programu jądrowego w Polsce. Na stwierdzenie red. Mazurka, że PO popiera atom, lider Zielonych odparł: „Już nie. Takie mamy zapewnienie ze strony władz PO”.
Wypowiedź ta może wskazywać, że Platforma dokonała istotnego zwrotu w kwestii energetyki jądrowej w stosunku do czasów, gdy sprawowała - razem z PSL - władzę w Polsce. Wtedy bowiem PO startowała z programem atomowym, m.in. powołując do jego realizacji specjalną spółkę.
Warto w tym momencie przypomnieć, że na konferencji programowej Koalicji Obywatelskiej w lipcu Jerzy Buzek stwierdził, że Polska nie jest gotowa na energię atomową.
Trzeba obiektywnie myśleć o zagrożeniach powodowanych przez tą technologiie. Przykładem jest Fukushima i wnioski jakie wyciągnęły z tej katastrofy Niemcy. Z drugiej strony ciężko byłoby zasilać nasz kraj wyłącznie z energii odnawialnych. Powodem tego jest zmienny poziom produkcji. Bedzie to możliwe dopiero wtedy gdy opracowane zostaną wydajne metody akumulacji energii.
Masz rację. Trzeba myśleć. Powiedz gdzie w Polsce są trzęsienia ziemi no i tsunami? Niemcy zamykają (nie zamknęli tylko właśnie zamykają) pierwszy najstarszy reaktor. Nie chcą aby w Polsce była energetyka jądrowa bo byli byśmy większa konkurencja dla nich. Z tego ich zapatrzenia w ekologię to musieli kupować prąd w lipcu za granicą bo wiatrakom ,,opadły skrzydła" z braku wiatru.
No właśnie trzeba myśleć o zagrożeniach... Ale wszystkich źródeł energii i w prost węgiel to syf nad syfy przez smog i inne gazy umiera przedwcześnie masa osób (nie wspominając o środowisku ). Według badań drugi najbardziej śmiertelnym po węglu biznesem energetycznym jest ten zielony paradoksalnie. Katastrofy podczas prac konserwacyjnych wiatraków zatrucie groźnymi substancjami używanych w panelach woltaicznych i dopiero na końcu jest śmiertelność energii atomowej wliczając katastrofy w Czarnobylu i Fukushimie jak i w kopalniach paliwa nuklearnego. To jest jak z samolotami teoretycznie w tym środku transportu ginie najmniej osób ale jak zdaży się katastrofa to jest spektakularną no i nie zapominajmy że wszystkie wypadki w elektrowniach to były niesamowicie ekstremalne warunki takie jak popchnięcie reaktora na skraju katastrofy ze względu na eksperyment (i tanią budowę reaktora ) oraz ze względu na trzęsienie ziemi i tsunami które uderzyły w reaktor. E. Atomowa również jest najtańsza w eksploatacji i w przeciwieństwie do zielonej nie potrzebuje wypełniaczy gdy słonice nie świeci czy wiatr nie wieje i żadne baterie świata tego przez najbliższe 20 lat nie rozwiążą tego problemu.
Znowu... A jakież to wnioski wyciągnięto z awarii w Fukushimie? Spodziewane jest na Bałtyku albo na Renie wystąpienie tsunami?
Metody akumulacji już są i nie mają nic wspólnego z ekologią i sensowną ceną. Poza tym potrzebne jest stałe źródło energii a Fukushima to wynik tragicznego zaniedbania, które w Polsce raczej się nie zdarzy
Jakiego zaniedbania?
Niestety, nie dowiedzieliśmy się jakie to źródła energii odnawialnej mają zapewnić Polsce energetyczną samowystarczalność. Elektrownie wodne! Brawo, ale rzeki wysychają... No to może energetyka wiatrowa? Wiatry ci u nas niestabilne, chyba że nad morzem. Fotowoltaika tylko na południu a i tam bez szału... Fale na Bałtyku? Patrz wiatr... Może zaczniemy od przesiadki na rowery? Ale zaraz- nawet ścieżek brak... Łatwo gadać, zwłaszcza jak się jest lub wkrótce będzie na skraju progu wyborczego.
Wg greenpeace panaceum są... biogazownie. Będą spalać biomasę przywożoną statkami z Argentyny, Gwinei i innych miejsc. Cotam co2, tlenki siarki i azotu.
No i jeszcze z całej Europy zachodniej. W końcu obieg zamknięty w UE dotyczy całej UE a nie tylko pojedynczych firm czy osób. Lepsza biogazownia niż podpalone wysypisko śmieci. Warunek - za powstający prąd płacą oddający nam odpady.
Przy wodzie to nawet nie kwestia wysychania, my najzwyczajniej nie mamy rzek pod energetykę. Wisła w górnym biegu, gdzie jeszcze jakieś spadki są, to potoczek, to co mamy w środkowym i dolnym biegu (nie tylko Wisła) to mizeria w przepływie i prawie zerowe spadki. Cały potencjał hydroenergetyczny, który moglibyśmy wykorzystać, to ledwie jeden blok węglowy, lub połowa jednego atomowego.
Każdemu zwolennikowi odejscia od kotłów cieplnych (mniejsza o to, czy atom, czy węgiel) zaproponowałbym zrobienie sobie kilku paneli słonecznych (czy czego tam chce z OZE) i odcięcie się od sieci. Szybko wtedy zrozumie dlaczego to źle działa. Można też zobaczyć jak to u Niemców wygląda. Ile pieniędzy w to władowali, ile kosztuje kWh u nich i jak wygląda kwestia emisji CO2 w ostatnich kilkunastu latach u nich. Przy okazji z chętnymi mogę pójść o zakład, że atomu z węglem nie zlikwidują w najbliższych powiedzmy 10 latach.
Założę się z Tobą że nie zlikwidują przez 30 lat.
Oczywiscie, ze nie zlikwiduja ale nasz program wstymaja skutecznie, a za 10 lat bedzie juz za pózno, wpadniemy w kolejne uzaleznienie, czy to od jednych sasiadow czy od drugich.
Dzięki Bogu !!!! A co z odpadami atomowymi ? Świat nie może sobie z nimi poradzić. Zostawić je naszym dzieciom ? Eksperci na świecie wreszcie głośno mówią, że energia atomowa jest dużo droższa , abstrahując od innych nieprzewidywalnych zagrożeń.
A co z hałdami po spalaniu węgla???? Jakie sa objetości tych z elektrowni jadrowych a jakie z węglowych- rowniez zawierajacych pierwiastki promieniotworcze.
Moja wiedza o promieniowaniu wywodzi się z liceum, ale od dobrego fizyka, entuzjasty energii atomowej. Wystarczy ją obudować metalem i zakopać w zamkniętej kopalnii, których jest dużo. Jest też obieg zamknięty w użyciu prętów. Natomiast inni eksperci wreszcie mówią że atom ma najlepszy stosunek ceny do energii i ceny do CO2. Ogólnie to ONZ uznaje że atom jest kluczowy w wyjściu z emisji CO2. Ale co tam fakty i racjonalne myślenie. Zgińmy w wypadku samochodowym bo boimy się lotu samolotem. To cała nasza cywilizacja opierająca się na graniu strachem i innymi niskimi instyktami
Chyba zatrzymałaś się ze swoją wiedzą w latach 80tych. A o obiegu zamkniętym i wzbogacaniu zużytych prętów paliwowych słyszałaś? A o będących w fazie testów reaktorach 4tej generacji słyszałaś? A o tym, że emergia z OZE nie jest skalowalna i nie można jej włączyć/wyłączyć kiedy chcemy a musimy liczyć na łaskę sił natury?