Reklama

Ropa

Ceny ropy w USA idą w górę wraz ze spadkiem zapasów

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ceny ropy w USA rosną - analitycy wskazują, że na trzeci z rzędu dzień wzrostu cen miał wpływ spadek zapasów ropy w USA, wzrost napięć na Bliskim Wschodzie oraz wznowienie rokowań handlowych USA-Chiny. Natomiast większym wzrostom cen nie sprzyjają nie najlepsze perspektywy dla wzrostu globalnego PKB.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57 USD, po wzroście ceny o 0,36 proc.

Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 64 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,3 proc.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu aż o 10,96 mln baryłek. Tymczasem analitycy spodziewali się ich spadku o 4,26 mln baryłek.

Szef Centralnego Dowództwa USA, generał Kenneth McKenzie oświadczył we wtorek, że siły zbrojne USA być może strąciły w ubiegłym tygodniu nie jednego, a dwa irańskie drony. Zastrzegł jednak, że wojsko nie ma twardych dowodów na zestrzelenie drugiej bezzałogowej maszyny.

Irańskie władze zapewniają, że to one kontrolują ruch w cieśninie Ormuz.

Iran zapewni bezpieczeństwo żeglugi w cieśnienie Ormuz - kluczowym szlaku transportu ropy naftowej - powiedział we wtorek wiceminister spraw zagranicznych tego kraju Abbas Aragczi podczas wizyty w Paryżu, gdzie został przyjęty przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

To odpowiedź na propozycję brytyjskiego szefa MSZ Jeremy'ego Hunta. Wystąpił on w poniedziałek z inicjatywą utworzenia europejskiej misji morskiej, mającej zapewnić ochronę statków handlowych w cieśninie Ormuz. Plany Brytyjczyków zyskały poparcie Francji, Włoch i Danii.

W konflikt USA-Iran zostały włączone też Chiny, które stanowczo sprzeciwiają się nałożeniu przez USA sankcji na chińską firmę energetyczną, oskarżoną o łamanie amerykańskich restrykcji wymierzonych w irański sektor naftowy.

Władze USA nałożyły sankcje na spółkę Zhuhai Zhenrong, ponieważ "świadomie zaangażowała się w znaczącą transakcję zakupu lub nabycia ropy naftowej z Iranu" - powiedział w poniedziałek sekretarz stanu USA Mike Pompeo.

Analitycy wskazują, że na wzrost cen surowca może mieć też wpływ informacja o wznowieniu rozmów USA-Chiny.

Delegacja Stanów Zjednoczonych z przedstawicielem USA ds. handlu na czele uda się w poniedziałek do Szanghaju, by wznowić negocjacje handlowe między dwiema największymi gospodarkami świata.

"Zwiększająca się możliwość zawarcia umowy handlowej podniosła apetyt na ryzykowne aktywa, powodując wzrost cen ropy trzeci dzień z rzędu" - powiedział Edward Moya, starszy analityk rynku w OANDA.

W ocenie analityków dalszym wzrostom cen ropy zapobiegają obawy o perspektywy dla światowego wzrostu PKB.

Dotychczasowe odczyty PKB, wraz z łagodniejszą ścieżką inflacji, wskazują na słabszą niż przewidywano aktywność globalną - ocenił Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w lipcowej edycji World Economic Outlook.

"Prognozuje się, że globalny wzrost gospodarczy wyniesie 3,2 proc. w 2019 roku, natomiast w 2020 r. wzrośnie do 3,5 proc." - napisano w raporcie MFW.

"Ceny ropy naftowej powoli się podnoszą z powodu rosnących napięć na Bliskim Wschodzie, ale pesymistyczne perspektywy na wzrost po stronie popytu są dość powszechne" - powiedziała Vandana Hari, założycielka Vanda Insights w Singapurze.

jw/PAP

  • ropa
Reklama

Komentarze

    Reklama