Reklama

Górnictwo

Bogdanka przegrywa spór z Australijczykami

  • Rysunek przedstawiający radziecką sondę Łuna 24, która wylądowała na Księżycu w 1976 r. Ilustracja: NASA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA) oddalił skargi LW Bogdanka na niekorzystne dla niej decyzje Ministra Środowiska dotyczące przyszłości złoża „Lublin”. WSA w sposób jednoznaczny potwierdził wyłączne prawo pierwszeństwa przysługujące PD Co, spółce zależnej Prairie Mining Limited, do zawarcia umowy użytkowania górniczego, a co za tym idzie – do uzyskania koncesji wydobywczej.

W dwóch wyrokach wydanych 16 marca 2016 r., sąd administracyjny podkreślił, że Prairie  jako jedyna Spółka dokonała rozległych analiz złoża, przeprowadziła odwierty rozpoznawcze i przygotowała dokumentację geologiczną. Oddalając skargi wniesione przez LW Bogdanka sąd potwierdził uprawnienia Spółki wynikające z wcześniejszych decyzji Ministra Środowiska. Zgodnie z planem Prairie zamierza złożyć wniosek o koncesję wydobywczą w I połowie 2017 r.

Warszawski WSA stwierdził, że skarga na decyzję Ministra Środowiska odmawiającą przyznania LW Bogdanka koncesji wydobywczej na złożu K-6-7 jest nieuprawniona i nie zasługuje na uwzględnienie. W uzasadnieniu ustnym sędziowie podkreślili, że przyznanie koncesji wydobywczej LW Bogdanka stanowiłoby naruszenie Prawa górniczego i geologicznego oraz byłoby niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa ze względu na już poniesione i nadal ponoszone przez Prairie nakłady na rozpoznanie złoża. Sąd potwierdził również, że niemożliwa jest sytuacja aby to samo złoże było jednocześnie przedmiotem rozpoznania i wydobycia prowadzonego przez dwa różne podmioty.

W swoim drugim wyroku WSA podzielił punkt widzenia Prairie i odrzucił skargę LW Bogdanka na decyzję Ministra Środowiska odrzucającą jej wniosek o uznanie za stronę postępowania w przedmiocie zatwierdzenia Dokumentacji geologicznej złoża „Lublin” sporządzonej przez spółkę zależną Prairie. Co najważniejsze, sąd uznał, że LW Bogdanka nie ma podstaw prawnych do ubiegania się o prawo pierwszeństwa w zakresie użytkowania górniczego, jak i koncesji wydobywczej.

Jak wynika z opublikowanego 8 marca Wstępnego Studium Wykonalności, kopalnia Jan Karski ma potencjał, aby dostarczać na rynek europejski 6,34 mln ton surowca rocznie, przez co najmniej 24 lata. Według najnowszych szacunków kopalnia będzie produkowała węgiel po najniższym koszcie operacyjnym w Europie wynoszącym niecałe 24,96 USD za tonę.

Powstanie nowej kopalni w regionie lubelskim jest niezwykle istotne dla lokalnej społeczności i cieszy się znaczącym poparciem zarówno mieszkańców, jak i władz lokalnych. Tysiące nowych miejsc pracy, które powstaną w efekcie inwestycji Prairie oraz wpływy do budżetów samorządowych będą istotnym impulsem rozwojowym dla całego regionu.

Zobacz także: Zakończono audyt w Kompanii Węglowej

Zobacz także: ME pracuje nad wsparciem dla energetyki konwencjonalnej

Reklama

Komentarze

    Reklama