Reklama

Ropa

Biełnaftachim: wznowienie tranzytu ropy do Europy zależy także od Polski

Fot. Luke Jones / Flickr
Fot. Luke Jones / Flickr

Wznowienie tranzytu ropy rurociągiem Przyjaźń do Europy zależy nie tylko od Białorusi, ale także od odpowiednich działań Polski i Ukrainy – oświadczył w poniedziałek późnym wieczorem w Moskwie szef białoruskiego koncernu Biełnaftachim Andrej Rybakou.

"Jesteśmy gotowi od strony technicznej. Dalej chodzi o państwa graniczne i ich możliwości. Czekamy, kiedy zaczną się odpowiednie działania na rzecz wznowienia tranzytu" – powiedział cytowany przez agencję BiełTA Rybakou po poniedziałkowych rozmowach w Moskwie. Nie uściślił jednak, o jakie działania chodzi. 

Według przedstawiciela strony białoruskiej pomiędzy Mińskiem i Moskwą nie ma już żadnych rozbieżności co do realizacji tzw. mapy drogowej na rzecz wznowienia tranzytu rosyjskiej ropy Przyjaźnią do Europy i do białoruskich rafinerii. 

"Nie ma już żadnych takich kwestii, które uniemożliwiłyby nam realizowanie +mapy drogowej+" – powiedział Rybakou.  

19 maja strona białoruska poinformowała, że zaakceptowała plan oczyszczenia systemu rurociągów Przyjaźń i wznowienia tranzytu, który przekazała następnie do Moskwy. W poniedziałek odbyły się tam dwustronne rozmowy, poświęcone realizacji tego planu.

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały polski PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec. 

Po podjęciu działań przez Rosję ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca.

Rosyjski koncern Transnieft podał, że dostawy ropy do Słowacji i na Węgry mają zostać wznowione w okresie od 21-24 maja. 15 maja wicepremier Rosji Dmitrij Kozak wyraził nadzieję, że czysta ropa popłynie do Polski (początkowo ma być oczyszczona jedna nitka rurociągu) "w ciągu tygodnia". Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak zapowiadał w niedzielę, że dostawy do Polski przez rurociąg Przyjaźń zostaną wznowione w poniedziałek 20 maja. 

We wtorek strona białoruska ogłosiła, że jest gotowa wznowić tranzyt na Ukrainę i do Polski po otrzymaniu "stosownych powiadomień" od partnerów z tych państw. (PAP)

Reklama

Komentarze

    Reklama