Reklama

Ropa

Trzeci miesiąc z rzędu rośnie liczba aktywnych wiertni

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Październik jest trzecim miesiącem z rzędu, w którym odnotowano wzrost liczby aktywnych urządzeń wiertniczych - informuje Baker Hughes. To wczesny wskaźnik wydobycia.

Baker Hughes to spółka zajmująca się szeroko rozumianymi technologiami energetycznymi. Od roku 1944 prowadzi statystyki dotyczące liczby wiertni funkcjonujących m.in. na terytorium USA oraz Kanady.

W tygodniu zakończonym 30 października liczba działających wiertni zwiększyła się do 296 - oznacza to, że nie tylko w ujęciu miesięcznym, ale i tygodniowym sektor wydobywczy kontynuuje ścieżkę wzrostów.

Mimo że ceny ropy w USA nadal są o około 40-42% niższe od notowań z początku roku, to agencja Reutera podaje, że kontrakty terminowe na "czarne złoto" wzrosły w ciągu ostatnich sześciu miesięcy o 88%. Stało się tak głównie z powodu nadziei, że gdy rządy zdejmą ograniczenia związane z koronawirusem, to zarówno światowe gospodarki, jak i popyt na energię szybko się odrodzą.

Wyższe ceny ropy zachęciły część firm energetycznych do ponownego rozpoczęcia odwiertów. Zabezpieczając się na wypadek przedłużenia okresu niskich cen najwięksi amerykańscy producenci dokonali agresywnej redukcji wydatków w trzecim kwartale. Ponadto, np. ExxonMobil zapowiedział, że  środki, które  w roku 2021 przeznaczy na inwestycje wyniosą ok. 16-19 mld dol., czyli aż 30% mniej w stosunku do pierwotnych założeń.

Reklama

Komentarze

    Reklama