Saudyjczycy obawiają się pandemii i chcą dalszych ograniczeń w wydobyciu ropy

Przedstawiciele Królestwa zapowiadają również, że w związku z nową falą koronawirusowych blokad możliwe jest dalsze dobrowolne ograniczanie produkcji. Jakiś czas temu Saudyjczycy zdecydowali się na taki nietypowy krok, aby wesprzeć notowania surowca i nie sprzedawać go po zbyt niskich cenach.

Źródła agencji wskazują, że jeszcze do niedawna sygnatariusze porozumienia OPEC+ mieli nadzieję na złagodzenie ograniczeń - były one związane z rosnącymi cenami ropy. Niestety, kolejna tura ograniczeń, wprowadzanych przez poszczególne państwa, pokrzyżowała te plany.

Media spekulują, że podczas najbliższego spotkania OPEC+ podjęta zostanie decyzja o przedłużeniu ograniczeń do maja - czerwca. Ku takiemu scenariuszowi mają skłaniać się również Rosjanie - myślący jednak o wynegocjowaniu dla siebie możliwości delikatnego zwiększenia wydobycia. Eksperci uważają, że popyt nie jest jeszcze wystarczająco silny, aby wypuścić na rynek dodatkowe wolumeny surowca. 

Cięcia w ramach OPEC+ wynoszą obecnie 7 mln baryłek dziennie plus 1 mln b/d „dorzucany” dobrowolnie do puli przez Saudyjczyków.