Reklama

Wiadomości

Komisja senacka za odrzuceniem ustawy dot. procedur przy inwestycji w elektrownię jądrową

Fot. senat.gov.pl
Fot. senat.gov.pl

Senacka Komisja Nadzwyczajna do spraw Klimatu opowiedziała się w czwartek za odrzuceniem w całości ustawy dot. procedur środowiskowych towarzyszących budowie elektrowni jądrowej.

Obradująca w czwartek Komisja Nadzwyczajna do spraw Klimatu rozpatrywała w czwartek ustawę o zmianie ustawy Prawo wodne oraz niektórych innych ustaw.

Nowelizacja została zgłoszona jako projekt poselski, a jej celem jest przesądzenie, który reżim prawny ma być stosowany w przypadku postępowania dotyczącego decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, wydawanej przed uzyskaniem decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej.

Chodzi o decyzję wydawaną na podstawie ustawy o inwestycjach w energetykę jądrową, a w stosunku do której inwestor wystąpił już z wnioskiem o wydanie decyzji. Jedyne takie postępowanie zostało wszczęte na wniosek inwestora i zostało złożone w 2015 r. Organ właściwy do jej wydania określił zakres raportu środowiskowego i zawiesił postępowanie do czasu złożenia tego raportu.

Od 2016 r. postępowanie zostało zawieszone, ale w tym czasie wielokrotnie zmieniły się przepisy, na podstawie których działają organy wydające decyzje środowiskowe. Według autorów noweli zasadne się stało, by aktualizować stan prawny, który ma być brany pod uwagę przy wydawaniu decyzji środowiskowej.

Czytaj też

Nowe przepisy pozwolą inwestorowi - jest nim obecnie państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe - złożenie do GDOŚ raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.

Obradujący w czwartek członkowie komisji jednogłośnie poparli odrzucenie ustawy w całości, wskazali, że nowe przepisy ograniczą udział społeczeństwa przy realizacji budowy jądrówki. Według prowadzącego czwartkowe obrady komisji Stanisław Gawłowskiego (Komitet Wyborczy Wyborców Demokracja Obywatelska) "ustawa nie powinna się nazywać ustawa o zmianie ustawy Prawo wodne oraz niektórych innych ustaw, tylko ustawa o ograniczeniu Polakom dostępu do informacji o środowisku i budowie elektrowni jądrowej".

Danuta Jazłowiecka (KO) przekonywała, że planowana inwestycja związana z budową bloków jądrowych jest potrzebna dla zapewnienia mocy, ale wymaga też "bardzo dużej staranności i solidności", żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców". Stwierdziła, że nie było konsultacji społecznych z mieszkańcami w tej sprawie i mieszkańcy nie zapoznali się z propozycją, jaka ma być realizowana.

Jak mówiła Jadwiga Rotnicka (KO), nazwa ustawy jest myląca, bo "na pierwszy rzut oka dot. zmian w prawie wodnym". "Tymczasem są to przede wszystkim zmiany w trzech podstawowych ustawach w związku z budową elektrowni atomowej. To słowo nigdzie tutaj nie pada" - zaznaczyła. Stwierdziła, że zmierza się do ograniczenia wpływu m.in. społeczeństwa "na możliwość pilnowania takiej inwestycji, która w sposób znaczący może oddziaływać na środowisko". "Odbieram to jako oszustwo strony, która ma podejmować decyzje" - stwierdziła. Zgłosiła wniosek o odrzucenie tej ustawy, "bo w takim kształcie i z takim uzasadnianiem jest nie do przyjęcia".

Komisja jednogłośnie poparła wniosek o odrzucenie ustawy w całości.

Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama