Reklama

Gaz

Wycieki metanu w całej Europie. KE chce to uregulować [KOMENTARZ]

Fot. Canva
Fot. Canva

Metan, bardzo szkodliwy gaz cieplarniany wydostaje się z infrastruktury gazu ziemnego w całej Unii Europejskiej z powodu wycieków i wentylacji - wynika z badań i raportu organizacji Clean Air Task Force.  

Wykorzystując kamerę na podczerwień wartą 100 tys. euro, organizacja non-profit Clean Air Task Force (CATF) odkryła w tym roku metan przedostający się do atmosfery w 123 kopalniach ropy i gazu w Austrii, Czechach, Niemczech, na Węgrzech, we Włoszech, w Polsce i Rumunii.

Będzie regulacja

Metan, gaz, który w największym stopniu po dwutlenku węgla (CO2) przyczynia zmian klimatycznych, jest głównym składnikiem gazu ziemnego i jest ponad 80 razy silniejszy niż CO2 w ciągu pierwszych 20 lat obecności w powietrzu.

Obecnie UE nie reguluje emisji metanu w sektorze energetycznym, co oznacza, że firmy prowadzące badane przez CATF zakłady nie łamią prawa z powodu przecieków lub wentylacji.

Podczas gdy niektóre państwa członkowskie wymagają od firm zgłaszania niektórych emisji, nie ma nadrzędnych ram zmuszających je do monitorowania mniejszych wycieków lub ich naprawiania. To ma się zmienić.

Komisja Europejska opublikowała „strategię metanową” UE w październiku 2020 r., która służy jako punkt wyjścia dla procesu opracowywania przepisów mających na celu ograniczenie zanieczyszczenia metanem. Ostateczna wersja ma się pojawić w IV kwartale 2021 roku.

UE zaproponuje w tym roku przepisy, które zmuszą firmy naftowe i gazowe do monitorowania i raportowania emisji metanu, a także usprawnienia wykrywania i naprawy wycieków. 

„Metan jest złym młodszym bratem dwutlenku węgla, ale kiedy umieszczamy CO2 w przedszkolu, metan płynie swobodnie poza placem zabaw” – powiedział CATF eurodeputowany Martin Hojsík, kontrsprawozdawca ds. strategii metanowej dla Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego. „W przeszłości nie robiliśmy wystarczająco dużo, ale obietnica Komisji Europejskiej dotycząca przepisów dotyczących emisji metanu niesie nadzieję na lepszą przyszłość. Niemniej jednak wciąż jest wiele do zrobienia – musimy przyczynić się do światowej redukcji emisji metanu, m.in. poprzez stosowanie norm w imporcie, zakaz rutynowego odpowietrzania i spalania oraz wspieranie globalnego porozumienia metanowego. Dobrowolne zobowiązania nie odzwierciedlają rozmiarów kryzysu klimatycznego i nie doprowadzą do niezbędnych redukcji emisji. Potrzebujemy konkretnych środków i celów w zakresie redukcji emisji, aby zapewnić, że Ziemia będzie dobrym miejscem do życia i zapobiec tysiącom przedwczesnych zgonów” - dodał. 

W sektorze energetycznym metan emitowany jest celowo poprzez odpowietrzanie i przypadkowo z takich miejsc, jak zbiorniki magazynowe gazu, terminale skroplonego gazu ziemnego (LNG), tłoczni rurociągów oraz zakłady przeróbki ropy i gazu.

CATF odwiedził ponad 200 miejsc w siedmiu krajach UE i sfilmował emisje za pomocą kamery na podczerwień w publicznych punktach obserwacyjnych, aby wykryć węglowodory niewidoczne gołym okiem, takie jak metan.

Reklama
Reklama

„Kiedy to zobaczysz, nie możesz tego przeoczyć” – powiedział James Turitto z CATF, który sfilmował emisje. „Jeśli mamy jakąkolwiek nadzieję na osiągnięcie wzrostu średniej globalnej temperatury tylko o 1,5 stopnia Celsjusza, musimy powstrzymać te wycieki” – dodał.

W sumie CATF odnotował 271 incydentów, w których niektóre miejsca wydzielają metan.

Turitto powiedział, że ponad 90% miejsc, które odwiedził w Czechach, na Węgrzech, we Włoszech, w Polsce i Rumunii, emituje metan, podczas gdy wskaźnik w Niemczech i Austrii był niższy.

Wybór termografii CATF, która pokazuje węglowodory i lotne związki organiczne, został przejrzany przez pięciu ekspertów technicznych, z którymi skontaktował się Reuters.

Biorąc pod uwagę emisje z instalacji obsługujących gaz ziemny – a metan jest jego głównym składnikiem – doszli do wniosku, że emisje zarejestrowane przez CATF były prawie na pewno metanem.

W jednej z gazowni należących do włoskiej firmy Eni w pobliżu miasta Pineto na wybrzeżu Adriatyku wydaje się, że metan wycieka z zardzewiałej dziury w boku zbiornika.

Nagranie rejestruje migawkę emisji każdego miejsca w danym dniu, więc nie można określić ilościowo metanu emitowanego w dłuższych okresach.

To, co ujawnia, to emisje, których można by uniknąć, gdyby właściciele infrastruktury korzystali z dostępnych na rynku technologii pomiarowych i ograniczających, powiedzieli eksperci.

„Jeśli są pęknięcia w zbiornikach magazynowych, stosunkowo łatwo jest je załatać” – powiedział Jonathan Dorn, ekspert ds. jakości powietrza w Abt Associates.

Turitto powiedział, że zadzwonił na numer alarmowy, aby zgłosić przecieki na stronie Eni, ale linia nie działała.

Eni przekazała, że wyciek w Pineto pochodził ze zbiornika na wodę, który zawierałby znikome ilości gazu i że został wykryty i naprawiony podczas regularnej konserwacji.

„Wzmacniamy nasze wysiłki we wdrażaniu okresowych kampanii wykrywania wycieków i monitorowania napraw” – oświadczyła Eni, dodając, że wspiera regulacje UE dotyczące emisji metanu.

Problem dla spółek

W październiku Bruksela poinformowała firmy energetyczne, że będzie wdrażać nowe przepisy dotyczące wycieków gazu, a także rozważa ograniczenia dotyczące uwalniania metanu lub jego spalania.

„Komisja wzywa firmy z sektora ropy, gazu i węgla do stworzenia solidniejszych programów wykrywania wycieków i naprawy w celu przygotowania nadchodzących wniosków legislacyjnych, które uczyniłyby takie programy obowiązkowymi” – napisano.

Urzędnik UE powiedział Reuterowi w tym miesiącu, że ponieważ UE ma niewiele „superemitentów” metanu, przepisy będą koncentrować się na walce z mniejszymi, ale znacznie częstszymi emisjami, które występują w całej infrastrukturze sektora energetycznego.

„Pierwszą rzeczą jest naprawdę spróbować rozwiązać te bardziej rozproszone emisje metanu, obejmujące cały sektor energetyczny” - powiedział urzędnik, który odmówił podania nazwiska.

Eksperci twierdzą, że nowe przepisy wstrząsną każdą firmą naftową i gazową w Europie, nie tylko dlatego, że UE rozważa zmuszenie firm do znalezienia i naprawienia nawet najmniejszych przecieków.

Jest mało prawdopodobne, że nowe przepisy wejdą w życie przed 2023 r., ale Bruksela chce wprowadzić je na tyle wcześnie, aby przyczynić się do osiągnięcia celu zmniejszenia emisji netto wszystkich gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r.

Nie tylko Europa

UE nie jest sama. Administracja prezydenta USA Joe Bidena planuje w tym roku zaproponować nowe zasady redukcji emisji metanu.

Podobną weryfikację jak CATF zastosowała redakcja „New York Timesa”. Użyła kamery na podczerwień do zidentyfikowania dużych wycieków metanu w amerykańskich zakładach naftowych i gazowych w 2019 r., podczas gdy nagrania satelitarne udostępnione Reuterowi ujawniły masowe wycieki metanu z rosyjskich gazociągów.

Materiał filmowy CATF pokazuje, że włoska firma energetyczna SNAM konsekwentnie przez trzy dni w ciągu dwóch tygodni wypuszczała węglowodory z dwóch kominów w swoim terminalu LNG Panigaglia w pobliżu La Spezia na wybrzeżu Morza Śródziemnego.

W podziemnym magazynie SNAM w Minerbio pod Bolonią materiał w podczerwieni pokazał smugę metanu wypływającą z komina wentylacyjnego.

SNAM oświadczył, że jest członkiem Oil and Gas Methane Partnership (OGMP), dobrowolnej grupy firm energetycznych, która jest zaangażowana w poprawę pomiaru i redukcji metanu. Eni jest również członkiem.

„Emisje zarejestrowane przez CATF w składowiskach Minerbio i Bordolano to emisje niezorganizowane wynikające z wewnętrznych nieszczelnych zaworów odsalających… pełna wymiana, która rozpocznie się w 2021 r., zostanie zakończona w 2024 r.” – napisał SNAM.

„Emisja (Panigaglia) zarejestrowana przez CATF w kominach wentylacyjnych była spowodowana chwilową awarią mechaniczną sprężarki powietrza. Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie naprawić sprężarkę powietrza w drugiej połowie 2021 r.” – dodał.

Polowanie na źródło

Na całym świecie wzrasta stężenie metanu w atmosferze. ONZ stwierdziła w kwietniu, że bez głębokich cięć emisji metanu w tej dekadzie cel porozumienia paryskiego, jakim jest ograniczenie ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza, wymknąłby się poza zasięg.

Gdy metan znajdzie się w atmosferze, prawie niemożliwe jest prześledzenie go do konkretnego źródła, co oznacza, że kluczem jest lepsze monitorowanie w punkcie emisji.

Rosnąca sieć satelitów poszukujących metanu oznacza, że większe wycieki tysięcy ton rocznie są łatwiejsze do zidentyfikowania, ale wiele mniejszych wycieków pozostaje niezauważonych.

Na Węgrzech materiał filmowy pokazywał zakład MOL, w którym widać wyciek metanu.

Węgierska firma energetyczna oświadczyła, że jest świadoma emisji i że są one nieuniknioną częścią normalnej i bezpiecznej działalności, aby uniknąć wzrostu ciśnienia w zbiornikach magazynowych.

MOL przekazał, że nie istnieją żadne przepisy wymagające od niego pomiaru lub raportowania emisji, ale ma na celu zakończenie rutynowych emisji metanu z działalności związanej z gazem do 2030 roku.

W Austrii, w instalacji naftowej OMV w pobliżu studni lądowych na północ od Wiednia, kamera pokazała kilka mniejszych wycieków.

OMV powiedział, że w pełni popiera nowe przepisy UE dotyczące metanu. Powiedział, że drobne wycieki w miejscu zostały naprawione i planuje zastąpić systemy regulacji ciśnienia, które uwalniają metan, sprzętem zatrzymującym takie emisje.

Nie da się ukryć, że w również polskie spółki będą musiały odnieść się do całej sprawy a być może w pewnym momencie dostosować się do unijnych przepisów, które regulowałyby kwestię powstrzymania wycieków metanu. Będzie to generowało dodatkowe koszty działalności na co polskie podmioty będą musiały się przygotować. CATF nie wyszczególnił w raporcie żadnej z polskich lokalizacji, ale potencjalnych takich miejsc znajduje się w naszym kraju sporo i należałoby co najmniej sprawdzić, czy z żadnej z nich nie wydobywa się metan w niepokojących ilościach.

Reklama

Komentarze

    Reklama