Reklama

Elektroenergetyka

Wpadka Instagramerów. Bajkowe jezioro ze zdjęć okazało się zbiornikiem na odpady elektrowni

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Syberyjskie jezioro o niesamowicie niebieskiej wodzie, które było mekką fotografów i Instagramerów, okazało się sztucznym zbiornikiem, zbudowanym by składować odpady z pobliskiej elektrociepłowni.

Jak donosi New York Times, w pobliżu Nowosybirska znajduje się jezioro, które cieszy się ogromną popularnością wśród fotografów i użytkowników serwisu Instagram. Dzieje się tak ze względu na niezwykły kolor wody w zbiorniku, którzy przywodzi na myśl egzotyczne wyspy w ciepłych krajach.

Na serwisach społecznościowych znaleźć można setki zdjęć zrobionych właśnie przy tym jeziorze. Wykonuje się tam sesje fotograficzne nowożeńców, osobiste sesje portretowe, czy nawet zdjęcia całych grup turystów. Fotki spod Nowosybirska, które krążą po Sieci, wywołują bardzo pochlebne komentarze. Jezioro nazywane jest "cudem natury" i "syberyjskimi Malediwami".

Przykłady takich zdjęć można zobaczyć tutaj.

Jednakże jezioro nie zawdzięcza swych nadzwyczajnych właściwości naturze. W rzeczywistości jest ono sztucznym zalewem służącym do składowania odpadów z pobliskiej Elektrociepłowni Nr 5, będącej własnością spółki Siberian Generating Company. To właśnie substancje pochodzące z tej jednostki (czyli m.in. sole wapienne i tlenki metali) odpowiadają za niesamowity kolor jeziora.

Choć firma twierdzi, że lazurowa woda w zbiorniku nie jest trująca, to jednak wskazuje, że popiół węglowy pompowany do jeziora podwyższył jej poziom pH, co spowodować może reakcje alergincze.

Reklama

Komentarze

    Reklama