Amerykański producent pojazdów elektrycznych Tesla zadecydował o uproszczeniu swojej oferty, a także o obniżce cen trzech modeli marki: 3, S oraz X - podała we wtorek agencja Reutera. Tesla wskazała w oświadczeniu, że chce w ten sposób ułatwić klientom zakupy.
Koncern zarządzany przez Elona Muska zrezygnował ze standardowych wersji droższych pojazdów marki - SUV-a Model X oraz sedana Model S - i ograniczył ofertę do wariantów "Long Range" i "Performance". Producent zapowiedział zarazem obniżenie ceny tej pierwszej, tańszej opcji.
W nowej ofercie ceny Modelu X mają się zaczynać od 84,99 tys. dolarów (wcześniej 88 tys. dolarów), a Modelu S - od 79,99 tys. dolarów (wcześniej 83 tys. dolarów). Wartości te nie uwzględniają ewentualnych dopłat i upustów państwowych. W USA federalne ulgi podatkowe na zakup samochodów elektrycznych Tesli są stopniowo wycofywane od początku 2019 r.
Firma obniżyła również cenę najtańszego pojazdu w swojej ofercie, Modelu 3, do 38,9 tys. dolarów (wcześniej 39,9 tys. dolarów).
"Aby kupowanie naszych samochodów było jeszcze łatwiejsze, ustandaryzowaliśmy globalną gamę pojazdów i uprościliśmy oferowane pakiety wyposażenia dla Modelu S, Modelu X i Modelu 3" - poinformowała firma w komunikacie. Producent dodał również, że ceny oferowanych pojazdów dostosowuje w taki sposób, "aby nadal zwiększać przystępność cenową dla klientów".
Na początku lipca Tesla ogłosiła rekordowe wyniki dostaw samochodów elektrycznych. Zgodnie z danymi firmy globalne dostawy trzech modeli w drugim kwartale 2019 r. wzrosły o 51 proc. rok do roku. Łącznie w okresie od kwietnia do czerwca amerykański producent dostarczył klientom 95,2 tys. samochodów, w tym ok. 77,6 tys. sedanów Model 3.
Media podawały wcześniej, powołując się na wewnętrzną komunikację firmy, że po osiągnięciu nowego rekordu wydajności Tesla "prowadzi przygotowania" do zwiększenia produkcji samochodów elektrycznych w fabryce w kalifornijskim Fremont w USA. Jak wskazał Reuters, amerykański koncern spodziewa się dalszego wzrostu produkcji i dostaw w trzecim kwartale 2019 r.
W Chinach, które są największym rynkiem zbytu Tesli, zmiany wprowadzone przez koncern spowodowały wzrost wyjściowych cen Modelu X (do około 115 tys. dolarów) i Modelu S (do około 113 tys. dolarów). Amerykański koncern buduje jednak fabrykę w Szanghaju, która ma produkować rocznie nawet 400 tys. pojazdów.
Początkowo w ChRL mają powstawać wyłącznie sedany Model 3. Od ponad miesiąca Tesla przyjmuje zamówienia na te samochody. Ich ceny mają się zaczynać od 328 tys. juanów (47,5 tys. dolarów), czyli o 49 tys. juanów taniej, niż w przypadku pojazdów z importu.
Na chwilę obecną Tesla wszystkie swoje samochody sprowadza do Chin ze Stanów Zjednoczonych. Tym samym nie może korzystać z lokalnych dopłat państwowych, a ponadto musi się liczyć z opłatami celnymi. (PAP)
Budowa fabryki Tesli w Chinach to świetne posunięcie. Jakość wykonania Tesli jest jakby już "chińska", więc nie ma obawy by nowe mogły być gorsze.
Kosmetyka która zapewne i tak nic nie da. Koncern ten już dawno powinien ogłosić bankructwo.
Jaki pech że to najlepiej sprzedający się samochód na świecie. Szansa na bankructwo zerowa. Mi akurat się podoba że wkoncu ktoś odszedł od benzyny.