Reklama

Klimat

Technologie klimatyczne z rekordowymi inwestycjami [KOMENTARZ]

Fot. Canva.com
Fot. Canva.com

W pierwszym półroczu inwestorzy przeznaczyli więcej środków na technologie klimatyczne, niż w ciągu ostatnich pięciu lat razem wziętych.

Technologie klimatyczne znacznie rozwinęły się od czasu, gdy na początku tego wieku rozpoczął się pierwszy związany z nimi szał inwestycyjny - wówczas z udziałem niewielkiej grupy inwestorów venture capital. 

Obecnie krajobraz inwestycyjny jest zasilany przez znacznie szerszą bazę inwestorów, którzy gromadzą miliardy dolarów, aby stawić czoła jednemu nadrzędnemu globalnemu zagrożeniu, czyli zmianom klimatycznym.

"Od inwestorów na etapie zalążkowym do inwestorów na etapie wzrostu, potrzebujemy pełnego ekosystemu funduszy zajmujących się technologiami klimatycznymi" - powiedział Greg Smithies, partner w Fifth Wall, firmie VC z siedzibą w Los Angeles, koncentrującej się na technologiach proptech (połączenie słów "property" i "technology", sfera innowacji w obszarze nieruchomosci - przyp.red.), która ma zbierać środki na kwotę 200 milionów dolarów. "Dziesięć lat temu wiele z tego ekosystemu zostało w pewnym sensie wypatroszone i musimy go odbudować" – dodał. 

Nowa fala biznesmenów i podmiotów związanych z klimatem została wzmocniona przez zbieg ostatnich trendów, w tym oszałamiający wzrost liczby ekstremalnych katastrof pogodowych, międzynarodowy nacisk na cele zerowej emisji netto oraz nowe przełomowe technologie, które mogą potencjalnie przeciwdziałać zmianom klimatycznym. 

Ogólnie rzecz biorąc, technologie klimatyczne obejmują rozwiązania mające na celu dekarbonizację planety. Branża ta, obejmująca sektory takie jak transport, nieruchomości i rolnictwo, obejmuje startupy koncentrujące się między innymi na odnawialnych źródłach energii, pojazdach elektrycznych, rolnictwie komórkowym i gospodarce leśnej.

Według danych PitchBook, do tej pory w 2021 roku globalni inwestorzy zgromadzili już tyle funduszy ukierunkowanych na klimat, ile zebrano w ciągu poprzednich pięciu lat łącznie. Zalew kapitału doprowadził do niezwykłej pierwszej połowy roku dla wspieranych przez VC firm zajmujących się technologiami klimatycznymi, które pozyskały ponad 14,2 miliarda dolarów na całym świecie - 88% kwoty całkowitej w całym 2020 roku. 

Smithies, który wcześniej kierował inwestycjami w zakresie zrównoważonego rozwoju w BMW i Ventures, dołączył do Fifth Wall w grudniu, aby współprowadzić oddział klimatyczny firmy zajmującej się głównie nieruchomościami. Firma Fifth Wall wspierała już takie startupy jak Blueprint Power, specjalizujący się w zarządzaniu energią, oraz Aurora Solar, wykorzystujący techniki modelowania 3D do ułatwienia instalacji paneli słonecznych.

Smithies powiedział, że wzrost innowacji technologicznych, które pomogą obniżyć koszty, zachęcił do inwestowania w startupy, które pracują nad zmniejszeniem śladu węglowego budynków. Budynki są jednym z największych źródeł emisji powodujących ocieplenie planety. 

Dzisiejszy entuzjazm dla technologii klimatycznych oznacza zwrot w kierunku tezy inwestycyjnej, którą jeszcze dekadę temu wielu uważało za strategię marginalną. „Znaczna część sceptycyzmu wśród inwestorów wynikała z serii nieudanych inwestycji VC w "cleantech 1.0" z początku lat 2000" – powiedziała Pithchbook Steph Speirs, współzałożycielka i dyrektor generalny Solstice, startupu zajmującego się energią słoneczną.

Speirs, która obecnie poszukuje finansowania dla swojego startupu, stwierdziła, że po zeszłorocznych wyborach prezydenckich w USA zauważyła większe zainteresowanie VC technologiami klimatycznymi. 

Czynnikiem jest również nowa dynamika rynku. Według Our World in Data, w 1977 roku jeden wat energii słonecznej kosztował około 81 dolarów. Do 2019 roku cena ta spadła do 38 centów.

"Nawet jeśli nie wierzysz w zmiany klimatu, nie możesz podważyć argumentów ekonomicznych przemawiających za stosowaniem odnawialnych źródeł energii" - powiedziała Speirs. 

Bardziej tradycyjne firmy venture, CVC i private equity tworzą fundusze, które specjalizują się w rozwiązaniach klimatycznych - to kolejny znak akceptacji mainstreamu świata finansów.

W lipcu gigant w dziedzinie kapitału wysokiego ryzyka General Atlantic ogłosił plany zebrania 4 miliardów dolarów na fundusz kapitału wysokiego ryzyka skoncentrowany na technologiach klimatycznych. Mówi się, że TPG zamierza przeznaczyć 5 miliardów dolarów na swój nowy fundusz Rise Climate Fund, skupiający się na sektorze klimatycznym i czystych technologii.

Sam Hasty, inwestor w Active Impact Investments, powiedział, że chociaż pozyskiwanie funduszy na rozwiązania klimatyczne wzrosło, nie wiadomo, czy firmy zarządzające kapitałem są zdyscyplinowane i czy będą odpowiedzialne za tworzenie wpływu, do którego się zobowiązały. Jego firma z siedzibą w Vancouver w Kanadzie, która koncentruje się na transakcjach we wczesnych fazach rozwoju sektora, zamknęła na początku lipca fundusz klimatyczny o wartości 54 mln dolarów.

"Wielu inwestorów zmaga się z problemem mierzenia wpływu swoich inwestycji na rynek, na którym brakuje powszechnie akceptowanych standardów rachunkowości" - powiedział Hasty. Na przykład, trudno jest przeprowadzić porównanie emisji, gdy obliczenia zależą od szczegółów konkretnej sieci regionalnej lub miejskiej.

"Najtrudniejszą rzeczą w venture capital na każdym rodzaju gorącego rynku jest oddzielenie sygnału od szumu, prawda?" - powiedział Smithies. "Ponieważ istnieją setki wspaniałych pomysłów, próbując uratować planetę i zarabiać pieniądze" - dodał.

Czy to wystarczy?

Na "climate tech" można spojrzeć również z innej strony. Page Curtis z atmos.earth argumentuje, że same startupy klimatyczne, choćby nie wiem jak skutecznie eliminujące emisje gazów cieplarnianych, same nie uratują planety.

"Wielu uważa, że mamy do czynienia z drugą bańką czystych technologii, funkcjonującą pod nową nazwą: "technologie klimatyczne". Podczas gdy prezydent Joe Biden przygotowuje się do przeznaczenia 20 miliardów dolarów z funduszy federalnych na badania nad technologiami łagodzącymi zmiany klimatu, inwestorzy, agencje federalne, korporacje i konsumenci nadal zupełnie nie dostrzegają w tym sensu. Dzisiejsze przywództwo klimatyczne nie reprezentuje zmarginalizowanych społeczności najbardziej dotkniętych zmianami klimatycznymi, a my jesteśmy dalecy od osiągnięcia szerokiego poparcia dla rozwiązań systemowych, takich jak sprawiedliwa transformacja. Nie potrzebujemy kolejnych błyszczących rozwiązań technologicznych obiecujących masowe zakłócenia, kryzys klimatyczny jest raczej kryzysem zbiorowej siły. Nieprzyjęcie tego do wiadomości tylko zwiększa ryzyko pęknięcia bańki. Tylko że tym razem mamy jeszcze mniej miejsca na błędy" - pisze.

To, co czyni technologie klimatyczne atrakcyjnymi polega na tym, że mogą ona być wszystkim. Roboty sterowane przez AI, które sortują surowce wtórne. Niskoemisyjne pojazdy do transportu osobistego, które odmienią Twój dojazd do pracy. Powłoki ochronne, które chronią produkty przed zepsuciem. Technologia klimatyczna to w końcu sieć produktów i usług zaprojektowanych w celu zapobiegania dalszej emisji dwutlenku węgla lub wychwytywania go. 

Reklama
Reklama

Na walce ze zmianami klimatycznymi można zarobić pieniądze. Fundusze venture capital napędzają rozwój startupów, zapewniając bezpośrednie inwestycje pomagające małym firmom rozwinąć działalność. Ekosystem inwestorów w dziedzinie technologii klimatycznych, choć dopiero się rodzi, obejmuje firmy VC i stale rosnącą listę programów akceleracyjnych dla startupów zainteresowanych większym wsparciem. Miliarderzy klimatyczni, tacy jak Bill Gates, rozpoczęli własne inicjatywy filantropijne; nawet wielkie korporacje, takie jak Amazon i gracze na rynku paliw kopalnych, tacy jak ExxonMobil, zgłosili swoje roszczenia. Jednak dopiero gdy Y Combinator, cieszący się złą sławą akcelerator startupów z Doliny Krzemowej, odpowiedzialny za uruchomienie takich firm jak Airbnb, ogłosił otwarte zaproszenie do składania wniosków dotyczących rozwiązań technologicznych dla klimatu, świat zwrócił na nie uwagę. 

"Niewiele VC zajmujących się klimatem podejmuje decyzje inwestycyjne wyłącznie na podstawie wpływu startupu na odporność ekologiczną lub redystrybucję siły ekonomicznej, ponieważ jest to sprzeczne z pedagogiką inwestowania VC. Kiedy fundusze VC zainwestowały 200 milionów dolarów w Beyond Meat, natknęły się na "jednorożca" - ten rzadki startup, który w końcu staje się marką domową. Każdy VC marzy o odkryciu kolejnej klimatycznej krowy z pieniędzmi, ale nie może to być jedyny cel" - przekonuje Curtis. 

Oczywiście ma rację twierdząc, że gracze świata finansów wkraczający na rynek technologii klimatycznych liczą głównie na zysk. Jeśli jednak w parze będą szły rozwiązania, dzięki którym zmniejszą się emisje gazów cieplarnianych lub wyeliminowane zostaną szkodliwe dla środowiska produkty, to czy komukolwiek będzie przeszkadzało, że przy okazji ten czy inny fundusz zarobi? Efekt będzie ten sam, fundusze można tutaj postrzegać jako narzędzie, które napędzane zyskiem, przynosi wartość w walce z ociepleniem klimatu. 

Reklama

Komentarze

    Reklama