Reklama

Gaz

Waszczykowski: Budowa Baltic Pipe jednym z celów strategicznych

Fot. oficjalny profil Witolda Waszczykowskiego/Facebook
Fot. oficjalny profil Witolda Waszczykowskiego/Facebook

W dzisiejszym wystąpieniu sejmowym Witolda Waszczykowskiego, kreślącym cele polskiej polityki zagranicznej na rok 2017, nie zabrakło wątków związanych z bezpieczeństwem energetycznym. Minister podkreślił, że celem strategicznym rządu w tym kontekście jest kontynuacja działań związanych dywersyfikacją źródeł dostaw surowców - zarówno ropy, jak i gazu. Szef MSZ zwrócił także uwagę, że Polska wspiera działania na rzecz walki ze zmianami klimatu, ale „nie widzimy podstaw do zwiększania przez UE ambicji w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych  do 2030 r.”.

„Udało się nam wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski dzięki rozpoczętym latem ubiegłego roku dostawom katarskiego gazu do gazoportu w Świnoujściu. Do Gdańska dotarły także tankowce z dostawami ropy naftowej z Iranu” - zauważył Witold Waszczykowski.

W swoim sejmowym wystąpieniu odniósł się także do priorytetów Rzeczypospolitej w sektorze energetycznym: „Celem strategicznym jest zwłaszcza otwarcie dostępu do norweskich złóż gazu na Morzu Północnym. W tym kontekście realizować będziemy projekty inwestycyjne służące wzmocnieniu  niezależności energetycznej, zwłaszcza gazociąg Baltic Pipe. Tego samego oczekujemy od UE, gdzie ramy prawne i realizowane projekty muszą wzmacniać bezpieczeństwo dostaw wszystkich  państw członkowskich, a nie dominującego dostawcę jak w przypadku gazociągu Nord Stream 2” - podkreślał szef MSZ. 

Zobacz także: Expose szefa MSZ: polska ofensywa prawna wymusi solidarność energetyczną [ANALIZA]

Minister odniósł się także do działań związanych z ochroną środowiska i roli Polski w polityce klimatycznej UE: „Kierując się dobrem wspólnym całej ludzkości, Polska, podobnie jak  120 innych państw, ratyfikowała porozumienie paryskie w sprawie klimatu, które powinno ograniczyć wpływ anomalii klimatycznych na życie społeczeństw, także na warunki panujące w naszej części Europy”. Minister zwrócił jednak uwagę, że nie oznacza to automatycznie zgody na wszystkie, nawet nieuzasadnione propozycje: „Jednocześnie jednak nie widzimy podstaw do zwiększania przez UE ambicji w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych  do 2030 r. Przeciwko pospiesznym decyzjom przemawia logika ekonomiczna i groźba negatywnego wpływu takich zmian na konkurencyjność Unii Europejskiej. Będziemy zatem dążyć do uzyskania korzystnych dla Polski rozwiązań prawnych w zakresie uzgodnionych wcześniej celów redukcji emisji. Będziemy również zabiegać o zapewnienie państwom członkowskim autonomii w kształtowaniu własnego mixu energetycznego”- deklarował. 

Szef resortu dodał, że „W ramach promocji gospodarczej dużo uwagi poświęcimy zielonym technologiom, zwłaszcza podczas Forum Energii w Wiedniu oraz w trakcie przygotowań konferencji klimatycznej COP24 w Polsce w 2018 r.

Zobacz także: Ukraina powinna wesprzeć budowę polskiego hubu gazowego [ANALIZA]

Zobacz także: Szymański o NS2: Kryzys UE wymaga odrzucenia inicjatyw, które dzielą

Reklama

Komentarze

    Reklama