Reklama

Gaz

Miedwiediew w Turcji: "W planach rozmowy o Turkish Stream"

Fot. www.kremlin.ru
Fot. www.kremlin.ru

Dmitrij Miedwiediew uda się za kilka dni do Turcji, gdzie jednym z jego rozmówców będzie Recep Tayyip Erdogan. Źródła w rosyjskim rządzie twierdzą, że rozmowy mogą dotyczyć m.in. budowy rurociągu Turkish Stream.

Premier Dmitrij Miedwiediew weźmie udział w posiedzeniu Organizacji Współpracy Gospodarczej Państw Morza Czarnego (BSEC), która odbędzie się 22 maja w Stambule. W ramach wizyty szef rosyjskiego gabinetu odbędzie szereg dwustronnych spotkań, w tym z prezydentem i premierem Turcji. Strony omówią najprawdopodobniej nie tylko wspólne projekty w ramach BSEC, ale także kwestie związane z znoszeniem wzajemnych ograniczeń handlowych i budową gazociągu Turkish Stream. Miedwiediewowi towarzyszyć będą wicepremier Arkadij Dworkowicz i minister energetyki Aleksander Nowak.

Turecki Potok jest projektem uważanym za następcę rurociągu South Stream, którego realizacja została zarzucona w grudniu 2014 roku z powodu niezgodności inwestycji z trzecim pakietem energetycznym UE. Połączenie miałoby rozpocząć swój bieg w stacji kompresorowej Russkaja koło Anapy, a następnie przez Morze Czarne biec do  wsi Kiyikoy, która znajduje się w europejskiej części Turcji. Pierwotne plany zakładały, że gazociąg będzie składał się z czterech odcinków o łącznej przepustowości ok. 63 mld m3. Niemniej z powodu twardego stanowiska Ankary, w ostatnim czasie mówi się o maksymalnie  2 nitkach, co znalazło swoje odzwierciedlenie w umowie między państwami.

Od samego początku, ze względu na prawodawstwo unijne oraz pośrednio kłopoty finansowe, Rosjanie zamierzali ograniczyć swój udział w realizacji projektu do wybudowania podmorskiej części rurociągu oraz hubu gazowego na granicy Grecji i Turcji – pozostała część infrastruktury miałaby (w zamyśle FR) zostać zbudowana przez europejskich klientów Gazpromu. To istotna różnica w kontekście South Stream oraz dodatkowy czynnik generujący potencjalny sprzeciwy ze strony UE.  

W październiku 2016 Rosja i Turcja podpisały porozumienie międzyrządowe dotyczące budowy gazociągu, natomiast na początku maja br. FR przystąpiła do budowy morskiego odcinka magistrali. Projekt ma zostać zrealizowany do końca 2019 roku.

Zobacz także: Energinet: Połączenie Baltic Pipe będzie konkurencyjne

Zobacz także: Świrski: Polityka klimatyczna zaszkodzi polskim planom eksportu gazu

Reklama

Komentarze

    Reklama