Reklama

Analizy i komentarze

Ostatnie Pokolenie daje się we znaki w całej Europie. Kim są ci aktywiści?

grupa aktywistów trzyma dwa transparenty z napisem „Ostatnie Pokolenie” przy moście nad Wisłą. Dwoje wypowiada się do mikrofonów mediów
Aktywiści Ostatniego Pokolenia w Warszawie
Autor. Energetyka 24 / Karol Byzdra

Aktywiści Ostatniego Pokolenia działają w kilku europejskich krajach, a ostatnio zrobiło się o nich głośno również w Polsce. Jak powstał ten ruch, kto go finansuje i czy niemiecki sąd uznał go za „organizację przestępczą”?

Ruch Ostatniego Pokolenia wywodzi się z Niemiec. Został utworzony po strajku głodowym w Berlinie w 2021 r., który zorganizowano przed wyborami federalnymi, by zwrócić uwagę na problem sprawiedliwości klimatycznej. Jak piszą aktywiści na swojej stronie, nowowybrany kanclerz Niemiec Olaf Scholz spotkał się z nimi krótko po wygranej. W ich ocenie nie wykazał się wystarczającą świadomością klimatyczną, w związku z tym 24 stycznia 2022 r. zablokowali jedną z autostrad w kraju. Wzywali m.in. do ograniczenia marnowania żywności i transformacji rolnictwa. Aktywiści w akcie protestu rozdawali wtedy też wciąż zdatne do spożycia jedzenie wyrzucane przez supermarkety. Blokowanie dróg poprzez przyklejanie się do powierzchni stało się główną metodą ruchu. W samym tylko 2022 r. przeprowadzili około 370 różnych akcji.

Do innych głośnych akcji należą też blokada lotniska Berlin Brandenburg, odcinanie przepływu ropy w rurociągach w Niemczech czy oblanie zupą szyby, za którą znajdował się obraz Van Gogha „Siewca” i przyklejenie się do ściany galerii Palazzo Bonaparte w Rzymie. W Polsce to oblanie farbą pomnika Syrenki Warszawskiej, zakłócenie koncertu w Filharmonii Narodowej w Warszawie i blokowanie mostów.

Obecnie grupy Ostatniego Pokolenia działają w Polsce , Włoszech (Ultima Generazione) Niemczech i Austrii (Letzte Generation).

Czytaj też

Aktywiści mówią , że „są zarówno ostatnim pokoleniem, które może zapobiec skutkom katastrofy klimatycznej, jak i pierwszym, które posiada dostęp do pełnej wiedzy o kryzysie klimatycznym”. Warto wiedzieć, że podobne stwierdzenie padło w 2014 r. z ust ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamy: „jesteśmy pierwszym pokoleniem, które odczuwa skutki zmian klimatycznych i ostatnim, które może coś z tym zrobić”. Do ruchu nie należą tylko osoby młode, ale też te w średnim wieku i starsze .

Metody Ostatniego Pokolenia

Ostatnie Pokolenie stosuje akcje bezpośrednie, w tym łamanie prawa, by zwrócić uwagę na bierność rządów wobec zachodzącej zmiany klimatu. Łamanie prawa to jedna z form protestu stosowana od dawna przez różne ruchy społeczne. Jeśli odbywa się w sposób bezprzemocowy, kwalifikuje się jako obywatelskie nieposłuszeństwo. Osoby wykorzystujące tę metodę wiedzą o prawnych konsekwencjach swojego czynu i godzą się na ich poniesienie, w tym na aresztowanie. Z założenia powinno być stosowane wtedy, gdy konwencjonalne i legalne formy protestu nie przynoszą skutku. Kluczowa jest właśnie „bezprzemocowość”, która odnosi się nie tylko do braku przemocy fizycznej, ale też werbalnej, zastraszania oraz niszczenia mienia.

Czytaj też

Zgodnie z tą definicją pewne akcje Ostatniego Pokolenia nie są aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa. Przykładem jest chociażby oblanie farbą Bramy Brandenburskiej w Berlinie we wrześniu 2023 r. W efekcie zabytek uległ uszkodzeniu, a naprawę szkód wyceniono na 110 tys. euro. W kwietniu br. troje aktywistów niemieckiego Letzte Generation zostało skazanych na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Reklama

W styczniu 2024 r. niemiecka grupa ogłosiła , że rezygnuje z przyklejania się do dróg przez pojedyncze osoby, a zamiast tego stawia na organizowanie dużych zgromadzeń „tam, gdzie nie można ich zignorować”. Chcą też bardziej „bezpośrednio konfrontować się” z decydentami przed kamerami. Do tego zamierzają częściej pojawiać się w miejscach związanych z wykorzystaniem paliw kopalnych: lotniskach, firmach energetycznych i przy ropociągach.

Czego domagają się aktywiści? Ich postulaty są różnorodne, zależne od danej akcji. Obejmują m.in. zaprzestanie używania paliw kopalnych do 2030 r., ograniczenie prędkości na niemieckich autostradach do 100 km/h, wstrzymanie projektów związanych z paliwami kopalnymi przez niemiecki rząd czy wspomniane już ograniczenie marnowania żywności. Żądania polskiego Ostatniego Pokolenia związane z obecną kampanią ruchu to:

  • „skokowe zwiększenie inwestycji w kolej i komunikację zbiorową poprzez przekazanie 100% środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025;
  • stworzenie biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całym kraju. Chcemy jednolitego systemu honorowania biletów".
Reklama

Jakie są powiązania Letzte Generation?

Niemieckie Letzte Generation należy do sieci A22, o czym grupa informuje też na swojej stronie. Do tej „międzynarodowej sieci projektów obywatelskiego oporu” należy także m.in. włoski odpowiednik – Ultima Generazione, brytyjskie Just Stop Oil i jego norweska wersja Stopp Oljeletinga. Sieć ta działa w ramach Climate Emergency Fund, z którego Letzte Generation, jak i pozostałe grupy, „otrzymuje znaczną część środków na rekrutację, szkolenia i dalszą edukację” w postaci grantów .

Polskie Ostatnie Pokolenie nie informuje na swojej stronie , skąd pochodzą środki na działalność, ale na platformie X (dawniej Twitter) pisze o zrzutce na platformie crowd-fundingowej.

Czytaj też

Climate Emergency Fund (CEF) to organizacja non-profit z siedzibą w Los Angeles. Ma na celu wspieranie aktywistów zajmujących się zmianami klimatu, którzy angażują się w obywatelskie nieposłuszeństwo. Została założona przez dokumentalistkę Rory Kennedy, biznesmena Trevora Neilsona – obecnie CEO Waste Fuel i Aileen Getty, wnuczkę magnata naftowego Jeana Paula Getty’ego.

Na zarzuty dotyczące nielegalnej działalności niektórych finansowanych grup aktywistycznych Neilson odpowiedział , że środki CEF mają być „wykorzystywane wyłącznie do legalnych działań” i są przeznaczane głównie na pokrycie kosztów operacyjnych, np. drukowanie ulotek czy zakup magnetofonów. Dodał , że gdyby dana grupa wykorzystała fundusze „konkretnie” na nielegalne działania, nie otrzymałaby więcej grantu z CEF.  Getty z kolei mówiła , że „nie finansuje tych grup bezpośrednio, ani nie ma bezpośredniej kontroli nad tym, jakie konkretne działania podejmują aktywiści klimatyczni”.

Reklama

Ponadto Getty informowała , że jej rodzina sprzedała firmę 40 lat temu, a ona sama „przysięgła wykorzystać swoje zasoby, aby podjąć wszelkie środki w celu ochrony życia na Ziemi”. Mówiła, że pozbywa się swoich aktywów związanych z paliwami kopalnymi na rzecz zrównoważonych inwestycji. Z tego właśnie powodu, jak sama informowała , „z dumą zapewnia finansowanie Climate Emergency Fund”.

Czy na mocy wyroku sądowego Letzte Generation zostało uznane za organizację przestępczą?

W listopadzie 2023 r. w mediach pojawiły się informacje, że Letzte Generation oficjalnie uznano za organizację przestępczą w Niemczech. Wiadomość ta mogła zostać powielona na podstawie artykułu Die Zeit z 23.11.2023 r. o tytule „Sąd okręgowy uznaje Last Generation za organizację przestępczą” (niem. Landgericht stuft Letzte Generation als kriminelle Vereinigung ein). Z treści artykułu wynika co innego, niż z jego nagłówka. Już w pierwszym zdaniu napisano: „Sąd Okręgowy w Monachium I uznał grupę Letzte Generation, zajmującą się ochroną klimatu, za wstępnie podejrzaną o tworzenie organizacji przestępczej”. Takie stwierdzenie sądu miało związek ze skargami aktywistów grupy, których nieruchomości (mieszkania i lokale biznesowe) zostały przeszukane w maju 2023 r. przez policję. Funkcjonariusze skonfiskowali też ich mienie oraz zawiesili stronę internetową grupy. Sąd miał zbadać , czy te działania były zgodne z prawem. W ten sposób organ oddalił skargi aktywistów i uzasadnił działania służb, które rozpoczęto na podstawie „licznych skarg otrzymanych od ludności”, jak pisał brytyjski Guardian. Prokuratorzy mówili wówczas, że podejrzewają aktywistów o  „tworzenie lub wspieranie organizacji przestępczej”. Sąd dodał , że istniało również podejrzenie, że protesty stanowiły „zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego” i że wymaga to dalszego śledztwa.

Na początku swojego artykułu Die Zeit podał informację, że „Rada Prasowa upomniała nas za nagłówek tego tekstu, który uważamy za nieuzasadniony”. Niemiecka Rada Prasowa m.in. przyjmuje skargi dotyczące naruszenia kodeksu etyki dziennikarskiej, które może wnieść każdy obywatel.

24 listopada 2023 r. Die Zeit opublikował artykuł szerzej odnoszący się do sprawy, w którym redakcja sprostowała własne słowa. Napisano w nim, że początkowo „wszystko wydawało się tak cudownie jasne z prawnego punktu widzenia” i że można było nazywać Letzte Generation „organizacją przestępczą”. Dodano jednak, że „trzeba było przyznać, że takie sformułowanie było niedopuszczalną przesadą. Wynika to z faktu, że żaden niemiecki sąd nie zdecydował jeszcze, czy ta grupa aktywistów jest organizacją przestępczą. Zamiast tego senatorowie sprawiedliwości, prokuratorzy, sędziowie i prawnicy od miesięcy walczą o wydanie oceny. Decyzja ta nie jest ostatecznym wyrokiem. Nie kategoryzuje oficjalnie grupy ani nie zakazuje jej działania. Jest to decyzja tymczasowa na długiej drodze do wydania wyroku”.

Reklama

Komentarze

    Reklama