Reklama

Wiadomości

Nadeszła wiosna, więc Niemcy wygaszają swoje bloki węglowe

Autor. Envato

Siedem bloków zasilanych węglem brunatnym o łącznej mocy 3,1 GW zostanie wyłączonych w Niemczech pod koniec marca - informuje Süddeutsche Zeitung. Wygaszenie tych jednostek miało nastąpić znacznie wcześniej, jednak decyzję odroczono z powodu kryzysu energetycznego, który przetoczył się przez kraj.

Wraz z końcem marca wyłączone zostaną należące do RWE dwa bloki w elektrowni Niederaußem w Nadrenii oraz trzy bloki elektrowni Neurath. Do tego należy wliczyć jednostki z elektrowni Jänschwalde, należące do przedsiębiorstwa LEAG.

Reklama

Przypomnijmy, że w celu złagodzenia skutków kryzysu energetycznego wywołanego wojną na Ukrainie, w październiku 2023 r. Ministerstwo Gospodarki tymczasowo wydało decyzję o przedłużeniu, a nawet wznowieniu działalność jednostek, które przez zimę pozostawały w stanie gotowości na wypadek kolejnych problemów z podażą i ceną gazu ziemnego. Pierwotnie bloki węglowe miały zostać wygaszone w 2022 i 2023 roku.

Czytaj też

Jak czytamy w SZ, w celu ponownego uruchomienia jednostek, niektórzy byli pracownicy powrócili z emerytury na swoje wcześniejsze stanowiska, a inni zdecydowali się opóźnić swoje przejście na emeryturę.

Gazeta dodaje, że decyzja rządu spowodowała tymczasowy wzrost emisji, jednak w ubiegłym roku jej ogólny poziom emisji oraz produkcja energii z węgla znacząco zmalały.

Niemiecka agencja prasowa (dpa) donosi, że ministerstwo gospodarki będzie miało obowiązek prawnie zweryfikować, jak duża dodatkowa ilość gazów cieplarnianych została wyemitowana w związku z dalszym funkcjonowaniem elektrowni węglowych. Resort ma czas do końca czerwca na przedstawienie propozycji środków mających na celu zrekompensowanie dodatkowych emisji.

Federalna Agencja Sieci (BNetzA) zapewnia, że wyłączenie siedmiu jednostek węglowych nie wpłynie na bezpieczeństwo dostaw, ponieważ jest zgodne z harmonogramem i zostało wcześniej uwzględnione w prognozach.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama