Reklama

Elektroenergetyka

Czy czeka nas zderzenie z Komisją Europejską? O transformacji energetycznej w Karpaczu

Fot. Forum Ekonomiczne
Fot. Forum Ekonomiczne

W pierwszym bloku tematycznym III Forum Przemysłowego w Karpaczu odbyła się dyskusja poświęcona mechanizmom wsparcia dla transformacji polskiego sektora energetycznego. Forum zostało objęte patronatem medialnym przez serwis Energetyka24.

Panel dyskusyjny pt. “Rynek mocy i  negawaty – wsparciem dla transformacji energetycznej w Polsce” był jedną z dyskusji otwierających tegoroczne Forum Przemysłowe. Wzięli w nim udział:

  • Beata Superson-Polowiec, Partner/Radca Prawny, Polowiec i Wspólnicy sp. j.
  • Jacek Misiejuk, Dyrektor Zarządzający, EnerNOC Polska Sp. z o.o.
  • Henryk Kaliś, Prezes Zarządu, Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii
  • Andrzej Kroczek, Kierownik Działu Usług DSR, Enspirion Sp. z o.o.
  • Moderator: Jakub Kajmowicz, Zastępca Redaktora Naczelnego, Energetyka24.com

Na początku goście zostali poproszeni o ocenę ustawy o rynku mocy, która została uchwalona kilka dni wcześniej. 

Jako pierwszy głos zabrał Henryk Kaliś: “Wydaje mi się, źe wydanie 4-6 mld zł rocznie musi mieć swoje uzasadnienie - zakłądamy, że jest nim pewność w odstawach energii. Czy jest to rowiązanie jedyne, najlepsze i najtańsze, nie chciałbym wywoływać teraz takiej dsyskusji (…) Decyzję w tym obszarze podejmowali wysokiej klasy fachowcy (…) Zakładamy, że skoro taka decyzja zapadła i rynek mocy jest wdrażany, to widocznie była taka potrzeba”.

W jego opinii proces konsultacyjny – zarówno w zakresie informacji o koncepcji i treści ustawy, jak i systemie funkcjonowania rynku mocy, był przejrzysty, transparentny i czytelny. “Można było zadać mnóstwo pytań, my takie pytania zadawaliśmy i oczywiście te pytania spowodowały refleksję” – mówił prezes IEPiOE. Dodał również, że część postulatów izby została uwzględniona w ustawie.

W dalszej części Henryk Kaliś zwrócił uwagę na stronę kosztową rynku mocy I jej wpływ na przemysł: “My reprezentujemy firmy energochłonne, dla których koszt energii elektrycznej jest kluczowy dla rentownosci produkcji. Najczęściej są to firmy, które funkcjonują na rynkach globalnych, których produkty są wyceniane przez giełdy światowe, no i tu nie ma sentymentów. Kto ma zbyt duży koszt, wypada z rynku - jakie są tego konsekwencje dla gospodarki, to możecie się Państwo domyślić. Zatrudniamy ok. 500 tys. osób bezpośrednio, zakładamy, że poprzez pośredników, ilość miejsc pracy generowanych przez przemysł energochłonny osiąga przedział 1,3 - 1,5 mln” – klarował.  

“To temat ważny nie tylko dla nas, ale i dla całej gospodarki oraz polskiego rządu, który musi dbać o polskich obywateli” – dodawał.

“Ten proces od początku był kompromisem i skończył się kompromisem” – skonkludował prezez Kaliś.

Jako drugi głos zabrał Andrzej Kroczek, reprezentujący spółkę Enspirion. Zwrócił on uwagę, że rynek mocy “jest jednym z elementów, w którym można wykorzystać potencjał strony popytowej”. “Wchodzimy w okres patrzenia na energetykę nie od strony wolumenu zużywanej energii zużywanej, ale raczej dostępności mocy. Mnie osobiście bardzo to przypomina rynek telekomunikacyjny, gdzie każdy do niedawna płacił za minutę rozmowy, a dziś płacimy niejako od telefonu” – mówił.

W dalszej części dyskusji moderator zwrócił uwagę, że w Wielkiej Brytanii tylko pięć procent środków pozyskiwanych w ramach rynku mocy jest przeznaczanych na budowę źródeł niskoemisyjnych - np. gazowych. Pojawia się zatem pytanie, czy wprowadzenie rynku mocy nie doprowadzi do petryfikacji systemu elektroenergetycznego – niezwykle kłopotliwej z punktu widzenia stanowiska Komisji Europejskiej. Goście panelu zostali poproszeni m.in. o wskazanie mechanizmów, które mogłyby takiemu stanowi rzeczy zapobiec.

Jacek Misiejuk, Dyrektor Zarządzający, EnerNOC Polska, wyraził na początku swój sceptycyzm wobec spotykanego w debacie publicznej przekonania, że jednym z priorytetów rynku mocy jest wsparcie budowy nowych bloków, czy elektrowni: “Rynek mocy służy temu, żeby najniższym kosztem zapewnić bezpieczeństwo energetyczne” – podkreślał. Zwrócił uwagę, że koszt rynku mocy jest uzależniony od szeregu czynników.

Przedstawiciel EnerNOC Polska zauważył, że rozwiązania zastosowane w Wielkiej Brytanii mogą być źródłem pewnej inspiracji. Jako dobre rozwiązanie zastosowane na tamtejszym rynku wskazał m.in. kwestię podziału kosztów – nie tylko poprzez ceny energii, ale również wspieranie aktywnego uczestnictwa odbiorców w rynku. “Nie krytykowałbym tak do końca modelu brytyjskiego, wydaje się, że mimo wszystko on działa, skoro zapewnia bezpieczeństwo energetyczne i uaktywnił wiele źródeł lokalnych, wielu odbiorców” – nadmienił.

“Wykorzystanie strony popytowej daje szansę złagodzenia skutków rynku mocy, nawwet jeśli udział DSR jest bardzo niewielki. Zastępuje on najdroższe źródła w systemie, dzięki temu jest znacznie tańszy dla odbiorców” – skonkludował Jacek Misiejuk. 

W dyskusji wzięła również udział mec. Beata Superson-Polowiec, która zaakcentowała fakt, że rynek mocy stanowi element szerszej całości. „Ja bym nie traktowała rynku mocy w takich kategoriach,że jest to takie rozwiązanie, które jeśli sobie wprowadzimy to nas zabokuje na stałe. Jest dzisiaj, czy będzie za trzy lata? Nie jesteśmy w stanie zagwarantować” – mówiła. Dodała również: “Wszyscy zdajemy sobei sprawę z tego, że ten system zostanie zawkalifikowany, jako pomoc publiczna, bo tak też zostało to potraktowane w przypadku Wielkiej Brytanii”.

Zdaniem prawniczki w dyskusjach o rynku mocy interesujący jest również element rynku wtórnego, a nie tylko aukcje, które ze względu na swoja bliskość (już w 2018) są dla nas obecnie bardziej “atrakcyjne”.

“Wiele zależy od sposoby wdrożenia, szczegółowych regulacji oraz tego, jak rozwiązania zostaną przyjęte przez rynek” – podkreślała przedstawicielka kancelarii Polowiec i Wspólnicy. W jej opinii nie jest to rozwiązanie, które należałoby traktować jako remedium na wszystkie bolączki, wynikające choćby z prawa energetycznego. “Musimy pamiętać, że jest to rozwiązanie, które właśnie wdrażamy, więc trudno jednoznacznie zawyrokować, co z tego wyjdzie” – skonstatowała.

Zobacz także: Enea zainwestowała 15 mln zł w modernizację stacji zasilania

Zobacz także: Ambitne plany ciepłownicze PGE. Akwizycje sieci, nowe moce, miliardowe inwestycje [RELACJA]

Reklama

Komentarze

    Reklama